Dodany: 10.11.2011 15:21|Autor: kocio

Epistolograficzna powieść gestaltystyczna o związkach...


Zastanawiam się, czy ta książka została bestselerem... Ma po temu pewne dane: fabuła jest prosta, z bohaterem może się utożsamić prawie każdy przeciętny inteligent, akcję popycha Internet, tematem jest miłość i związki, a całość polana została gęstym sosem psychologiczno-filozoficznym. Czyli coś dla fanów Coelho - rzecz dość głęboka, żeby było się nad czym zastanowić we własnym życiu, ale zarazem na tyle powierzchowna, żeby nie daj Boże nie było zbyt zaskakująco i dzięki temu dotarło do jak najszerszego grona ludzi. Oczywiście ma przy tym wyglądać na dzieło bardzo duchowe i intelektualne zarazem - niezmierzona jest siła snobizmu!

Z drugiej strony, nie wiem, czy forma powieści epistolograficznej jest tak znów nośna, nawet jeśli chodzi o znajomość przez e-mail (nie, nie czytałem "S@motności w Sieci" Wiśniewskiego). Mnie to na przykład solidnie znużyło. Bo oto mamy informatyka, który się kłóci ze swoją dziewczyną, aż tu nagle zaczyna dostawać tajemnicze majle od terapeutki planującej książkę o związkach miłosnych. Te dwa światy niby się przenikają, ale od strony warsztatowej widać, że jest to tak naprawdę cykl felietonów obudowanych byle jak wątłą fabułką.

Felietony te, w postaci listów, można oczywiście przeczytać. Jeśli nawet nie wymyśli się przy tym prochu, to przynajmniej można popatrzeć z perspektywy gestaltystycznej na związki miłosne. Mnie na przykład zainteresowało, że partnerzy mogą mieć inne tempo, ale to tyle świeżych refleksji. Reszta jest głównie przypomnieniem, żeby w związku mieć oczy otwarte na drugą osobę.

Gorzej z fabułką. Nie tylko jest nieudolna, ale i fatalnie napisana. Literacko to po prostu zapychająca wnętrze glimuła o niskiej wartości odżywczej. Prawdopodobnie można ją pominąć - tylko z ciekawości przeczytałem całość. Mnie to nie irytowało, ale co wrażliwsi mogą się nieco zżymać na brak talentu, w duchu "i po co było robić z tego powieść?!". Jakby co - ostrzegałem.

Tak czy owak, jako podstawa do refleksji się nadaje, ale poza tym nie ma co liczyć na zbyt wiele.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1150
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: