Dodany: 19.12.2011 12:14|Autor: mika_p

Śmieszne jedzonko, śmieszna książka


Książek kucharskich dla dzieci jest na rynku sporo i wiele wartych uwagi, ale ja poszukiwałam czegoś dla dziecka na bardzo specyficznej diecie i z żalem odkładałam na półki kolejne cuda.

W Internecie natknęłam się na "Śmieszne jedzonka", na szczęście były w pobliskiej księgarni, bo w tej sytuacji nie odważyłabym się na zakup przez Sieć.

Wzięłam do ręki i przeżyłam szok: gdzie są przepisy? Jedyne słowa to nazwy potraw, zapisane w kilku językach. I tytuły działów, na które jest podzielona książka, ale te tylko po angielsku. Zamiast słów są kolorowe fotografie, przedstawiające kolejne etapy tworzenia kompozycji. Potrzebne składniki też są przedstawione na zdjęciach i trzeba sobie samemu policzyć, ile strączków fasolki szparagowej należy wziąć. Oczywiście najpierw trzeba rozpoznać, że to fasolka, a nie szczypiorek, ale, moim zdaniem, fotografie są wystarczająco czytelne.

Książka podzielona jest na pięć działów: bułki, makarony, warzywa, kanapki, owoce. Większość kompozycji to zwierzęta, ale jest też na przykład całkiem poważnie wyglądająca róża, skomponowana chyba z łososia - na kanapce.

...I patrząc na te fotograficzne przepisy mam wrażenie, że proces twórczy jest niezbyt trudny.

Tym, co ostatecznie przypieczętowało decyzję o zakupie, był fakt, że potrawy z działów "Warzywa" i "Owoce" składają się z samych warzyw albo z samych owoców: żadnych serów, serków, kleksów jogurtu. Makarony w większości, jeśli nie wszystkie, też mają dodatki wyłącznie warzywne. Kanapki za to komponowane są m.in. z parówek, pasztetów, żółtego sera - tego "książkobiorca" nie będzie mógł jeść, ale mam nadzieję, że ściśle wegetariańskie dania przypadną mu do gustu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2216
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: