Dodany: 28.12.2011 11:41|Autor: Tatia

Książka: Zdążyć przed Panem Bogiem
Krall Hanna

1 osoba poleca ten tekst.

Studium umierania


„Zdążyć przed Panem Bogiem” to reportaż oparty na wywiadzie Hanny Krall z Markiem Edelmanem, ostatnim przywódcą powstania w getcie warszawskim. Jednak bardziej niż o samym Holocauście, jest to dzieło o życiu i umieraniu. Opowiadając o getcie, Edelman opowiada głównie o śmierci. Twierdzi, że wszyscy tam doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że wkrótce ich życie dobiegnie końca, a ich bunt był walką o godną śmierć. Ludzie chcieli umrzeć z bronią w ręku, na polu walki, a nie biernie poddając się prześladowcy. Co ciekawe, Edelman nie uważa ani ich, ani siebie za bohaterów. Odziera wszystkie wzniosłe mity o heroizmie i martyrologii z patosu. O wielkich rzeczach mówi w zwyczajny sposób.

Reportaż jest przeplatany opowieściami Edelmana o jego życiu zawodowym - po przetrwaniu koszmaru getta został on światowej sławy kardiochirurgiem. Tu głównym motywem jest już nie śmierć, ale życie i ten nieuchwytny moment pomiędzy istnieniem a umieraniem. Bohater uważa, że jego zadaniem jako lekarza jest walka o życie pacjenta za wszelką cenę. Prowadzi swoisty wyścig z Panem Bogiem - jeżeli zwycięży chirurg, pacjent będzie mógł jeszcze chociaż przez kilka miesięcy cieszyć się normalną codziennością, którą tak naprawdę docenia się, dopiero kiedy widmo śmierci przybiera realny kształt.

Jak już wspomniałam, książka jest bardziej o umieraniu niż o Holocauście. Jednak jako pasjonatka historii, pozwolę sobie zwrócić uwagę na bardzo ciekawe ujęcie tego tematu w reportażu Hanny Krall. Edelman stwierdza, że to nie w getcie tworzyła się historia, którą dzisiaj znamy z podręczników i szkolnych lekcji. Nie, historia tworzyła się za murami, gdzie mądrzy, uczeni ludzie stwierdzili: zginęło tylu a tylu, tego dnia wybuchło powstanie, dowodził ten i ten. Ani słowa o emocjach, uczuciach, osobowości tych ludzi. Historia jawi się jako bezlitosny, uogólniający potwór bez serca. Dlatego też autorka mówi: „Przecież nie piszemy o historii. Piszemy o pamiętaniu” [1]. Wstrząsające też może być inne zdanie: „Porządek historyczny okazuje się być tylko porządkiem umierania”[2].

Z wielkimi dziełami już tak jest, że trudno je oceniać. Jak można powiedzieć, że cierpienie i umieranie jest „nudne i niewciągające” albo jak stwierdzić: „fajna książka, dobrze mi się ją czytało”? Nie sposób. Dlatego podsumuję po prostu, że warto przeczytać ten reportaż. Wstrząsające, do bólu szczere, pozbawione wszelkiego patosu studium umierania.



---
[1] Hanna Krall, "Zdążyć przed Panem Bogiem", wyd. a5, 2001, s. 65
[2] Tamże, s. 87.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 8645
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: