"Budowniczowie Pierścienia" to drugi tom klasycznej sagi science fiction, w której eksplorujemy tajemniczy świat Pierścienia – struktury trzy miliony razy większej od Ziemi. Podczas podróży znów towarzyszą nam znani z poprzedniej części Louis Wu oraz Mówiący Do Zwierząt. Na tym nie kończą się jednak podobieństwa do poprzedniczki.

Wspomniani człowiek oraz kzin zostają porwani przez lalkarza Nessusa i zmuszeni do szukania na Pierścieniu tajemniczego urządzenia, za pomocą którego jego budowniczowie byli w stanie przekształcać materię – punkt wyjściowy dość zbieżny z tym znanym z "Pierścienia". W trakcie podróży bohaterowie odkrywają kolejne tajemnice tej niesamowitej struktury i genezę poszczególnych istot ją zamieszkujących. Dowiadują się również o katastrofie, mogącej unicestwić Pierścień i starają się jej zapobiec.

Po raz kolejny więc fabuła skupia się na eksploracji kosmicznej konstrukcji. Tym razem jednak ilość informacji o niej, jej budowniczych oraz istotach ją zamieszkujących, jest olbrzymia – "Budowniczowie Pierścienia" zawierają ich kilkakrotnie więcej niż poprzedniczka. I choć ponownie powieść ta strukturalnie bardziej przypomina przygody Indiany Jonesa niż science fiction to zawartość nauki (głównie fizyki) także wzrosła.

Bohaterowie jednak, w przeciwieństwie do wzbogaconego świata przedstawionego, nie zaskakują niczym – po początkowym szoku, wynikających ze zmian, jakie zaszły w ich życiu (spokojny kzin, uzależniony od narkotyków Louis Wu, odważny lalkarz), wszyscy wracają do schematów zachowań, znanych z "Pierścienia". Mówiący Do Zwierząt ponownie staje się agresywnym drapieżcą, człowiek z fascynacją eksploruje tajemniczy konstrukt, a Nessus unika konfrontacji.

Niven w ciekawy sposób przedstawił zmiany, jakie mogą dotknąć cywilizacje, czy to wskutek izolacji, czy pozbawienia dostępu do technologii, czy też stracie umiejętności jej wytwarzania. Wskazuje przy tym jak ogromną rolę w kształtowaniu tego kim jesteśmy, naszej osobowości, odgrywa uwarunkowanie środowiskowe oraz dostępne dobra. Ot, lekkostrawna psychologia i antropologia.

Jednak najciekawszym elementem tej książki jest sam Pierścień. To poszukiwanie dalszych informacji na temat tej struktury, jej pochodzenia, tożsamości budowniczych jest jedną z głównych motywacji do lektury. Niven nie poszedł w procesie tym na skróty – odmalowuje logiczną, spójną, obudowaną odpowiednią ilością fizyki historię, liczącą sobie setki tysięcy lat.

"Budowniczy Pierścienia" to satysfakcjonujące rozwinięcie opowieści zawartej w Pierścieniu. Ta klasyczna już dziś książka, to dość nietypowe, jak na obecne czasy, science fiction – autor nie koncentruje się na tym, by ilością wiedzy naukowej przytłoczyć czytelnika. Zamiast tego, tworzy ciekawą i wciągającą powieść, którą mogę polecić każdemu fanowi dobrze napisanej fantastyki.



[Autorem recenzji jest Bartłomiej "baczko" Łopatka.
Tekst pierwotnie opublikowany w serwisie Poltergeist: http://ksiazki.polter.pl]