Dodany: 01.07.2007 12:52|Autor:
nota wydawcy
Czym zajmuje się w wolnym czasie redaktor naczelny miesięcznika poświęconego fantastyce?
Nie zgadniecie. Pisze. W dodatku fantastykę. Tak więc pod osąd czytelników oddaje się osoba na co dzień oceniająca i przyjmująca - lub nie - teksty do druku. Skoro wśród tych, którzy książkę przeczytają i zrecenzują, znajdą się też odrzuceni autorzy, spytać można, czy to brak rozsądku, czy odwaga?
Osądźcie sami.
W tych opowiadaniach nie spotkacie elfów, krasnoludów ani smoków. Natkniecie się na mur czystej SF, z domieszką horroru. Wędrówkę rozpocząć możecie w dowolnym miejscu i czasie, nawet teraz. Bo teraz też dzieją się rzeczy, o których media nie donoszą. Ot, choćby Tajne Służby z ich jeszcze bardziej tajną, nową bronią. Nie wiecie, kim jest „Jednorożec”? To dobrze, bo czasem lepiej nie wiedzieć. Przyszłość - na szczęście - pozostaje nieprzesądzona. Może więc uda się uniknąć międzygatunkowej wojny... Bo jeśli nie... Tego też lepiej nie wiedzieć. No, chyba że bardzo jesteście ciekawi...
[Fabryka Słów, 2007]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.