Dodany: 30.01.2012 19:05|Autor: Literadar

"Głubinka"


Jędrzej Morawiecki ma już na swoim koncie wydany w zeszłym roku (w tomie "Łuskanie światła") cykl reportaży rosyjskich oraz dwie inne książki, również poruszające rosyjską tematykę. Teraz jednak sięga po bliższe nam tematy. W "Głubince", poświęconej pamięci Małgorzaty Gebert, pisze o Polsce i Polakach. Ale inaczej niż zwykli to czynić reportażyści, ponieważ tytułowa Głubinka tak naprawdę nie istnieje, nie ma jej na żadnej mapie. A zarazem jest wszędzie wokoło. Są tu te wszystkie historie, obok których codziennie przechodzimy obojętnie, które wydają się mało interesujące, niereportażowe. Opowiadają o zwykłych ludziach, takich jak my, którzy, tak jak my, rodzą się, kochają, marzą, jeśli mają szczęście – pracują. Tylko że oni urodzili się w Głubince – w małych miasteczkach, złych dzielnicach tych większych, w byłych pegeerach. Jest im trudniej, a posada w hipermarkecie to jak los wygrany na loterii, bo po transformacji lat 90. pozamykano większość zakładów pracy. Nie ma pracy, nie ma nadziei, nie ma przyszłości.

Jednak bohaterowie Morawieckiego walczą, przynajmniej niektórzy. Jedni z Głubinką. Chcą się stamtąd wyrwać. Przeprowadzić się gdzieś indziej, dorobić i najlepiej nie wracać już nigdy. Są też ci drudzy – oni również walczą, ale o Głubinkę. O to, by w złych dzielnicach Wałbrzycha, Kowarach, Wołowie czy Nowoszycach żyło się lepiej. Ale wydaje się, że to jak walka z wiatrakami. Na końcu są ci, którym jest już wszystko jedno. Po prostu żyją, zostawieni sami sobie, nie buntują się. (...)

Zapraszamy do zapoznania się z całością recenzji w magazynie BiblioNETkowym "Literadar":





Autor recenzji: Monika Gielarek


Recenzja ukazała się w magazynie BiblioNETkowym Literadar (nr 11)



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 682
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: