Dodany: 31.01.2012 14:03|Autor: tilia8

Książka: Nielegalne związki
Plebanek Grażyna (pseud.)

1 osoba poleca ten tekst.

Kochankowie bez wdzięku


Druga książka Grażyny Plebanek, po którą sięgnęłam, okazała się jeszcze mniej udana. Zabrałam się za nią tylko dlatego, że podobało mi się, co Plebanek powiedziała w wywiadzie, m.in. że podziwia Babcię Weatherwax ze "Świata Dysku" Pratchetta. Niestety, wywiad wywiadem, a powieść spłodzona przez Plebanek to zupełnie co innego.

Ten romans, małżeńska zdrada męża i ojca, bajkopisarza mieszkającego w Brukseli, nie wciąga wcale. Bohaterowie są papierowi, opisy aktów miłosnych wciąż takie same i nudne, mimo że akty te nieodmiennie są cudowne, udane, wspaniałe - niestety w opisie tego nie widać. Książki się po prostu nie chce czytać. Autorka nie umie oddać uczuć łączących bohaterów, choć deklaruje, że podobno takowe istnieją. Jedynie, co można powiedzieć o tych, pożal się Boże, kochankach, to że są sprawni. Postacie są kompletnie pozbawione magii i ikry. Cóż z tego, że autorka twierdzi i wierzy, że ukochana bohatera jest inteligentna, błyskotliwa, skoro nigdzie się to nie objawia? W pisaniu rzekomo dowcipnych esemesów? Byle licealista pisze śmieszniejsze. Chyba że w "znajomości języków", co jest obsesją Grażyny Plebanek. Każdy, kto się liczy, "zna języki", jest to najwyższa pochwała, na którą możne sobie zasłużyć, szczyt wyrafinowania i obycia oraz europejskości. Polska natomiast to kraj wódki i kiełbasy, gdzie ludzie mówią niechlujnie, a o "znajomości języków" w ogóle nie ma mowy, prócz nielicznych wyjątków. Ci zaś, co je znają, oczywiście wyjeżdżają do Brukseli. :))

Jedyny plus to opis warsztatów pisarskich prowadzonych przez bohatera, ale ten element nie zostaje odpowiednio wykorzystany w powieści.

Fabuła jest nudna, losy bohaterów w ogóle nie wciągają, zachęcają do ziewania. Ton narracji - suchy, obojętny, dziennikarski. Krótko mówiąc - jest to powieść pozbawiona choćby odrobiny wdzięku.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1808
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: anabe 04.04.2012 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Druga książka Grażyny Ple... | tilia8
Ja, zdecydowałam się przeczytać "Nielegalne związki", zachęcona bardzo dobrą "Przystupą", którą koleżanka podarowała mi na urodziny. Niestety - całkowite rozczarowanie. Od samego początku nie polubiłam bohaterów i jeśli wytrwałam do końca, to tylko dlatego, że byłam ciekawa jak autorka wybrnie z tego całego romansu.
Rozczarował mnie przede wszystkim główny bohater - żadnego rozdarcia czy choćby dylematu nie dostrzegłam. Miałam wręcz wrażenie, że jego świat to maksymalnie uproszczona szarada z zero jedynkowymi wyborami. Facet kieruje się wyłącznie swoim "chcę" i chociaż bezustannie deklaruje, że zależy mu na rodzinie, jakoś trudno to zauważyć. O kochance nie wiemy prawie nic, poza tym, że to kobieta, za którą oglądają się wszyscy mężczyźni. I gdybym miała pokusić się na jakąś analizę, to właśnie tutaj tkwi dla mnie sedno - w tej nieziemskiej, wspaniałości kochanki, która angażuje się w całości w seks i nie oczekuje NIC w zamian. No bo jest niezależna. Niestety, przy takim postawieniu sprawy, główny bohater jeszcze traci - wydaje się nastoletnim chłopaczkiem, którego jedynym dążeniem jest seks bez zobowiązań.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: