"Seks w wielkim mieście" oglądałam dawno temu. Mimo to z przyjemnością sięgnęłam po opowieść o wcześniejszych losach Carrie i jej przyjaciółek.

Candance Bushnell z ironicznym poczuciem humoru opisała młodą dziewczynę z prowincji, która zjawia się w Nowym Jorku, by zostać sławną pisarką. Zajęcia z pisarstwa w The New School nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, a nowi znajomi bez przerwy odrywają Carrie od pracy. Nieustannie błądzimy po zatłoczonych ulicach, lawirujemy pomiędzy wstawionymi czy nawet naćpanymi osobami w klubie, oglądamy wystawy... Wraz z Carrie poznajemy jej szalone przyjaciółki: Mirandę, Samanthę i Charlottę oraz seksownego dramaturga, Bernarda.

Nieprzewidywalne zwroty akcji i zaskakujące zakończenie są mocnym punktem książki. Uszczypliwe dialogi tryskają humorem, a ludzie w wyższych sfer odkrywają swoje prawdziwe oblicza.

Znakomita lektura na zimowe wieczory. Polecam!