Dodany: 06.07.2007 23:02|Autor: tomcio

Książka: Sny o stali
Cook Glen

Drugi tom "cyklu południa"


Czarna Kompania została pobita pod Dejagore, Konował porwany przez Duszołap, nieznany jest chwilowo los Pani. Druga część "południowego cyklu" losów Kompanii rozpoczyna się w dość niefortunnym dla niej momencie. Mimo że już poprzedni tom wprowadził niezwykle wiele nowych postaci i wątków, to jeszcze nie koniec nowych elementów akcji. Na scenę wkraczają na przykład Kłamcy pod wodzą Narayana - tajemnicza sekta wyczekująca nowego wcielenia pewnej krwiożerczej bogini.

No i właśnie. Ten wątek złych do szpiku kości wyznawców jeszcze gorszego demona jest, zamierzenie bądź nie, strasznie przerysowany i stereotypowy. Źli ludzie są tu okrutni do przesady, ale niemal nikogo to nie szokuje. W stoickim podejściu przoduje tu Pani, co dość mocno kontrastuje z wizerunkiem uczuciowej kobiety, jaką widzi w niej Konował. Albo jest to wszystko przesadne i niespójne, albo niezwykle wyrafinowane psychologicznie.

Ale przeważają pozytywne elementy. Akcja wciąga, jak zawsze. Wyjaśnia się kilka zagadkowych elementów intrygi, co pozwala czytelnikowi na odzyskanie w pewnym stopniu kontroli nad fabułą po tym, jak był wodzony za nos w "Grach cienia". Wiele fragmentów układanki pozostaje jednak nieodkrytych, do tego dochodzą nowe, ciągle więc z rosnącym zainteresowaniem zagląda się na następną stronę. Wreszcie, tom kończy się w pasjonującym momencie, co zmusza do sięgnięcia po kolejny. Jeśli wszystkie zawiązane wątki ułożą się w spójną całość, na finał cyklu warto czekać.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1568
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: