Dodany: 10.07.2007 12:51|Autor: mayelka

Działa w kratkę ;)


Czyta się dość lekko, ale oceniam najwyżej na 4 i to z minuskiem.

Zawiera kilka dobrych tekstów, zastrzeżenia mam jednak do przekładu autorstwa pana Łobodzińskiego, który zrobił kilka kalek, mnie osobiście denerwujących, a poza tym, kto używa słów "zacukać się"? :)

Sam autor zagalopował się z wywołaniem nastroju oczekiwania i wydłużył niemiłosiernie opisy w końcowych scenach. Przyznaję jednak, że koniec, choć przewidywalny, zachował resztki elementu zaskoczenia i czegoś nietypowego, dzięki czemu... dobrnęłam.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3129
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: zahara 11.06.2008 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyta się dość lekko, ale... | mayelka
"poza tym, kto używa słów "zacukać się"? :)" - widocznie Perez-Reverte ;), bo Łobodziński jest znakomitym tłumaczem, nagrodzonym przez Instytut Cervantesa. Oczywiście "de gustibus...", ale osobiście cenię sobie bogactwo języka, smaczki językowe i ratowanie od zapomnienia.
Użytkownik: mayelka 24.06.2008 09:29 napisał(a):
Odpowiedź na: "poza tym, kto używa... | zahara
Nie umniejszam panu Łobodzińskiemu, jak wspomniałam - to osobiste odczucia. Co do "zacukać się", aż sprawdzę oryginał.
Użytkownik: EnidEarie 24.06.2008 09:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie umniejszam panu Łobod... | mayelka
Jak sprawdzisz, to napisz jak to brzmi w oryginale, ok? Ja miałam podobną sytuację gdy czytałam o polityce amerykańskiej- w przekładzie było "machała szabelką"- pomyślałam: trafne, ale jak jest w oryginale? Było "was bombing around". :-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: