Dodany: 01.03.2012 09:08|Autor:

nota wydawcy


"Pewne historie po prostu muszą być opowiedziane, bo wydarzyły się naprawdę", pisze o tej mandze dr. Jerzy Szyłak, polski badacz i znawca literatury komiksowej.

Jeden z najwybitniejszych japońskich komiksów historyczno-obyczajowych. "Hiroszima 1945" to zaledwie fragment epopei Nakazawy Keiji, pt. "Bosonogi Gen", swoistej autobiografii autora, którego ojciec i rodzeństwo zginęli w piekle Hiroszimy. Ponieważ w Japonii komiks nigdy nie był szufladkowany jako literatura dziecięca, "Gen" doczekał się wielu reedycji, wydań beletrystycznych, wersji filmowej, a nawet operowej i scenicznej. W Japonii wydano dotychczas ok. 6 000 000 egzemplarzy. Ponadto książka została przetłumaczona m.in. na język angielski, niemiecki, francuski, włoski, hiszpański, portugalski, szwedzki, esperanto, indonezyjski i koreański.

Media przyzwyczaiły nas już do różnych krwawych i dramatycznych scen. Dlatego wielu z Czytelników nie zaszokują zapewne kadry przedstawiające okrucieństwo władzy wobec społeczeństwa, samobójstwa Japończyków otumanionych przez propagandę czy pochody umierających i płonących mieszkańców Hiroszimy. Jednak wybuch bomby, jakkolwiek tragiczny, to tylko jeden z elementów opowieści, która de facto jest historią mówiącą nie o śmierci, lecz przede wszystkim o tym, czym może być życie. I to właśnie, zdaniem wydawcy, świadczy o wartości "Bosonogiego Gena" jako dzieła wychodzącego poza granice czasów, które opisuje. Według Jerzego Szyłaka: "Siłą tego komiksu jest fakt, że Keiji Nakazawa po prostu opowiada swoją historię, bez dążenia do graficznych fajerwerków i bez dbałości o to, by odpowiednio podkreślić najbardziej dramatyczne momenty. Opowiada ją z punktu widzenia małego chłopca, dla którego najważniejsze były problemy jego rodziny i który niespecjalnie wiele wiedział o toczącej się wojnie, ociera się o nią jednak na każdym kroku. Jest to relacja nieśpieszna, skupiona na detalach, poparta uważną obserwacją i z tego właśnie względu znakomita".

[Waneko, 2010]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 305
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: