Dodany: 18.07.2007 19:07|Autor: dansemacabre

Wstydliwi Peruwiańczycy


Poznajmy peruwiańską rodzinę Ramosów. Alfredo ma nudną pracę, w której najbardziej konstruktywnym zajęciem jest picie kawy wymieszanej z whisky. Mężczyzna dowiaduje się, iż jest śmiertelnie chory i że zostało mu pół roku życia. Nie wnosi to w jego żywot jakichś rewolucyjnych zmian. Co więcej, biedak nie może znaleźć dogodnej okazji, by przekazać tę ponurą informację swojej rodzinie. Jego żona, Lucy zajęta jest dziećmi, ale także dość specyficznym romansem. Wyciąga ze swej torebki coraz to nowe karteczki o dwuznacznej i czasami nieprzyzwoitej treści. Podąża tropem tajemniczego adoratora, ponieważ życie seksualne z Alfredem osiągnęło już poziom totalnej rutyny polegającej na oralnym zaspokojeniu męża i pogłaskaniu przezeń jej głowy po odbytym akcie. Pierwszej inicjacji seksualnej doświadczy natomiast ich córka Mariana, wielbiąca swą atrakcyjną i rozrywaną przez towarzystwo koleżankę Katy, której potem odpłaci pięknym za nadobne, gdy ta odwróci się od niej, rzucając się w ramiona kretyna Javiera. Do czego służy mały organ między nogami, próbuje dojść Sergio, brat Mariany, starający się zaprzyjaźnić z siostrą Katy i od czasu do czasu widujący duchy, które jednak nie zwracają na niego większej uwagi. Ustawicznie domaga się natomiast uwagi Dziadzio, który po śmierci babci próbuje za wszelką cenę zbliżyć się do Doris, mieszkanki domu spokojnej starości i obiektu jego westchnień sprzed lat. Dziadzio bardzo martwi się tym, że jego życiodajny organ nie spełnia już swych funkcji, a tym samym pozbawia go istoty męskości. I jest jeszcze niewyżyty seksualnie kot, któremu rodzina funduje kastrację, jednak zwierzak umiejętnie jej unika, by potem poczuć, jak bolesna, w dosłownym znaczeniu, jest miłosna igraszka z pewną kotką.

Za dużo w tym opisie odniesień do seksualności? Trudno, wokół niej krąży wielowątkowa, barwna i dowcipna opowieść Roncagliolo. I głównie w tej sferze rodzi się tytułowy wstyd. A wstydzą się nie tylko Ramosowie, ale także ludzie z ich otoczenia. Zażenowanie ściśle wiąże się z postrzeganiem samych siebie w rodzinie i w kontaktach międzyludzkich. Mali i duzi Ramosowie mają z tymi kontaktami wielki problem. Nie wiedzą także, kim do końca są i jakie życiowe role przydzielił im los.

Swej książki peruwiański pisarz nie musi się wstydzić. Mógłby jedynie zastanowić się nad tym, czy jego samego nie zżera jakaś obsesja lub kompleks, z którym powinien udać się do terapeuty. Pisać natomiast potrafi Roncagliolo całkiem nieźle. Jego powieść wciąga czytelnika od pierwszych stron, kiedy w charakterologicznej introdukcji poznajemy bohaterów i ich problemy. Szkoda tylko, że interesująco rozwinięte wątki później tracą na wartości, bo zaczynają budować jednolitą, dość ckliwą opowiastkę, która broni się na szczęście inteligentnym zakończeniem.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1485
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: