Dodany: 19.07.2007 16:01|Autor: olca86

Warto czekać


Lubię książki Danielle.Połykam je gdy chcę się zrelaksować i "odmóżdżyć". Dobre w nich jest to, że w choć jedenej z nich rozpozna się każda kobieta. Jeśli chodzi o "Grę z fortuną" to początek jest dla mnie o wiele ciekawszy od rozwinięcia i końca.Zapowiada się na smutną i trzymającą w napięciu lekturę a potem jest to już spokojny i przewidywalny opis całego życia bohaterki. Nie lubię chyba książęk opowiadających o prawie całym życiu jednego bohatera. Wolę już chyba trzymający w napięciu opis najciekawszego fragmentu życia-paru lat, miesięcy a czAsem nawet tylko dni.
Koniec bardzo budujący. W wieku 42 lat Tana osiągnęła już wszystko co mogła. Wniosek-warto czekać.
Zabrakło mi na końcu Jane..Jest bardzo ważną postacią w tej książce. Całe życie marzyła o ślubie i dzieciach córki. Uważam że miłym dopełnieniem happy endu książki byłby opis również szczęśiwej Jane.
Wyświetleń: 3193
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: jakozak 20.07.2007 07:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Lubię książki Danielle.Po... | olca86
Kiedyś poczytywałam te książki. Są różne - lepsze, gorsze. Bardzo nierówne.
Niektóre oceniłam na pięć, niektóre na dwa.
Kobiety? Drażni mnie już sposób amerykański opisywania tych pięknych, bogatych w butach od Gucciego, kieckach od innego, z karierą i firmą, i kontem ilośtamcyfrowym. To samo przy opisie mężczyzn. Z czym tu się ma utożsamiać każda polska kobieta? Z pustą lalką Barbie? Wszak największą wartością człowieka, według wzorów amerykańskich w podrzędnej literaturze, są pieniądze, wygląd i kariera. Brrr.
Nie jest to atak na Ciebie, Olca86, to refleksje moje po przeczytaniu tego wątku. :-)
Użytkownik: indiansummer 20.07.2007 08:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedyś poczytywałam te ks... | jakozak
Nie czytałam tych książek (i chyba, szczerze mówiąc, szkoda by mi było na nie czasu; mój schowek stale się powiększa), ale wydaje mi się, że "przeciętna" kobieta może się utożsamić z bohaterką na poziomie poznawczym i emocjonalnym. A jeśli chodzi o stronę materialną, to po prostu czytelniczka chciałaby nią być :)
Użytkownik: jakozak 20.07.2007 08:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam tych książek... | indiansummer
Nie chciałabym. :-). Ale to już poza Bnetką. :-)))
Użytkownik: indiansummer 20.07.2007 08:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie chciałabym. :-). Ale ... | jakozak
Mi chodziło o tę "przeciętną" :). Mi też nie zależy na butach od Gucciego.
Użytkownik: norge 20.07.2007 09:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi chodziło o tę "pr... | indiansummer
Jestem bardzo przecietna i uwielbiam dobre buty. Moga byc od Gucciego.
Użytkownik: jakozak 20.07.2007 10:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem bardzo przecietna ... | norge
Co innego je lubić i nosić, a co innego czytać w książkach: ubrana w buty od Gucciego, ubrany w krawat od.., sukienkę od... Są ważniejsze treści. Najczęściej.
Czasem bywa konieczny taki opis, ale czasem. Wiesz przecież o co chodzi, Diano, prawda?
Użytkownik: norge 20.07.2007 12:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Co innego je lubić i nosi... | jakozak
Pewnie, ze wiem. Zartowalam tylko. I napisalam, ze lubie, ale nie ze nosze :-)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: