Urodzinowo-świąteczne wzruszenio-życzenia.
A to niespodzianka! Kończę biblioNETkowe sześć lat :)
Statystycznie oznacza to:
- ok. 300 przeczytanych w tym czasie książek,
- ok. 20 poznanych w rzeczywistym świecie osób (z czego dwie nawet się przeprowadziły do Krakowa i uwielbiam siedzieć w ich ogródku, a jedna stale wysyła mi sympatyczne smsy i maile i obdarowuje mnie od czasu do czasu książkami - dziękuję Wam chłopaki i całej reszcie za inspiracje, za uśmiech, za wszystko).
Emocjonalnie oznacza to:
- miliony wzruszeń,
- setki cudownych rozmów, dyskusji o książkach i nie tylko,
- dziesiątki książek, które czekają na mnie, żebym je przeczytała...
- ... i kolejne setki, o których jeszcze nie wiem, że je przeczytam.
Słowem sama radość!
A ponieważ w tym roku moje urodziny zbiegły się ze Świętami to życzę Wam wszystkim:
- pogody ducha i słonecznych dni,
- mnóstwa czytelniczych wzruszeń,
- i czego tylko każdy z Was pragnie. :)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.