Dodany: 07.04.2012 22:07|Autor: polter

Książka: Smok Griaule
Shepard Lucius

1 osoba poleca ten tekst.

Smoczne opowieści


Historie o smoku Griaule'u Lucius Shepard zaczął pisać ponad dwadzieścia pięć lat temu. Gigantyczny gad, wieki temu unieruchomiony i uśpiony podczas magicznego pojedynku z pewnym czarodziejem, trwa i oddziałuje swoim wypaczonym oraz potężnym umysłem na mieszkańców pobliskich wiosek, przez lata narosłych na jego cielsku i wokół niego. "Smok Griaule" zbiera te wszystkie opowieści łącznie z najnowszym, tegorocznym tekstem Sheparda – "Czaszką".

Wspólną cechą wszystkich utworów jest świetny język: bogaty, często opisujący świat w bardzo szczegółowy, poetycki sposób, ale wcale niebarokowy – autor pisze przystępnie, unikając trudnych, złożonych słów. Mimo to teksty zachwycają na tej płaszczyźnie, kojarząc mi się z pisarstwem Ursuli Le Guin. Na pochwałę zasługują również sceny łóżkowe – niewulgarne, z niedopowiedzeniami pozostawiającymi miejsce dla wyobraźni, ale wystarczająco jednoznaczne.

Kolejnym elementem, który pojawia się w każdym opowiadaniu, jest tytułowy Griaule. Choć to kreacja nietypowa – obserwujemy jego znieruchomiałe ciało (w "Pięknej córce poszukiwacza łusek" także od wewnątrz) i wpływ, jaki uśpiony umysł bestii wywiera (ponoć) na bohaterów. Poza jednym wyjątkiem potwór nie bierze czynnego udziału w opowieściach. Jeżeli wierzyć słowom narratorów, to oddziałuje on na ludzi w sposób niebagatelny, kontrolując zarówno całe społeczności, jak i pojedyncze, wybrane osoby, nakłaniając ich do różnych zachowań w sobie tylko wiadomym celu. Część opowiadań jest ściśle podporządkowana jego prawdopodobnym naciskom ("Dom kłamcy", "Czaszka"), w innych stanowią one jedynie tło i ukrytą motywację bohaterów ("Ojciec kamieni", "Człowiek, który pomalował Smoka Griaule'a").

Bestia dodaje również element niejednoznaczności przy ocenianiu postępków postaci. W wielu miejscach narratorzy zaznaczają, że smok ma przemożny wpływ na życie mieszkańców okolicznych wiosek. Ludzie podobno czują obecność jego osobowości, która nieraz przyjmuje niemalże fizyczną formę. Bardzo łatwym usprawiedliwieniem całego zła i łamania praw przez jednostki jest więc zrzucenie winy na wiekową kreaturę. Griaule jest przedstawiany jako symbol, bóstwo, idea, istotny wyznacznik postępowania oraz światopoglądu. Tym samym wszystkie te opowieści traktują przede wszystkim o człowieku. O tym, co nim kieruje, jaki wpływ mają namiętności i przeszłość na jego obecny stan, jak daleko jest skłonny się posunąć, by osiągnąć w życiu cel. Shepard wiele pisze również o odkupieniu, fatalizmie i wolnej woli – postać Griaule'a daje doskonałą okazję do rozważań nad niezależnością ludzkich działań w świecie, w którym istnieje wyższa siła sprawcza, i pisarz świetnie to wykorzystuje.

"Smok Griaule" jest znakomitym zbiorem i przykładem tego, jak pięknie można opowiadać o człowieku. Są to w większości historie obyczajowe z umowną dozą fantastyki (głównie przejawianej obecnością Griaule'a), o ludzkich dramatach i rozterkach, więc fani kul ognia, spektakularnych pojedynków na miecze i błyskotliwych, ociekających cynizmem oraz ironią dialogów powinni poszukać innej książki.



[Autorem recenzji jest Bartłomiej "baczko" Łopatka.
Tekst pierwotnie opublikowany w serwisie Poltergeist: http://ksiazki.polter.pl]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 768
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: