Użytkownik: KrzysiekJoy 06.06.2012 17:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Borowiecki w swojej krótk... | Tajson Książka Borowieckiego została wydana w stanie wojennym, a wówczas raczej trudno było o publikacje, które nie podlegałyby cenzurze. Nie czytałem, więc nie wdaję się w dyskusję o zawartości. Biorąc jednak pod uwagę datę pierwszego wydania (pewnie nie było wznowień) domniemywam jaką rolę miała odegrać.

Użytkownik: Tajson 06.06.2012 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka Borowieckiego zos... | KrzysiekJoy Autor udowodnił na liczbach, że roszczenia płacowe "Solidarności" nie znajdujące pokrycia w towarze, przy jednoczesnym spadku produkcji (ciągłe strajki) musiały spowodować ogołocenie sklepów i puste półki. Żeby wyjść z kryzysu potrzebne było zaciskanie pasa i podnoszenie wydajności pracy, żeby zwiększyć produkcję. Co na to "Solidarność"? Strajki, strajki i jeszcze raz strajki bez liczenia się z kondycją gospodarczą Polski. I tak został ocet na półkach. Oczywiście możne się to komuś nie podobać, ale taka jest prawda. Cudów nie ma, z pustego nawet władza ludowa nie naleje.

Użytkownik: Fiona54 06.06.2012 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Autor udowodnił na liczba... | Tajson Ocet na półkach z powodu strajków "Solidarności"??? Wolne żarty, to raczej odwrotnie było. "Solidarność" powstała, bo ludziom źle się żyło i nie było nadziei na poprawę...

Użytkownik: Tajson 06.06.2012 21:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ocet na półkach z powodu ... | Fiona54 Władze przyznały się do błędnej polityki polegającej na przeinwestowaniu, co odbyło się kosztem konsumpcji i poziomu życia społeczeństwa. Autor pisze o tym otwarcie. Wskazuje także na biurokratyczne wypaczenie socjalistycznej demokracji, za które odpowiedzialność ponosi partia. Protest robotniczy miał zatem uzasadnienie, ale ten słuszny protest klasy robotniczej został wykorzystany przez ekstremistów do pogrążenia gospodarki kraju w kryzysie, którego celem było obalenie Polski Ludowej.
Borowiecki przedstawia wyważony obraz sytuacji - wskazuje na błędy władz, ale także na kontrrewolucyjne działanie ekstremistów "Solidarności", którzy sabotowali proces odnowy i dążyli do konfrontacji.
Czy nie było nadziei na poprawę? Nadzieja na poprawę mogła zaistnieć pod warunkiem podniesienia produkcji. Tylko podnosząc produkcję można podnieść konsumpcję. W przeciwnym wypadku jest to niemożliwe. Jeśli spada produkcja jak ma rosnąć konsumpcja? "Solidarność" żądała wyższych płac i podniesienia konsumpcji, gdy jednocześnie ciągle strajkując powodowała spadek produkcji. Efekt - ocet na półkach. Czy obarczanie odpowiedzialnością strony rządowej i partii za taki stan rzeczy jest słuszne? Proszę odpowiedzieć sobie samemu.

Użytkownik: Fiona54 07.06.2012 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Władze przyznały się do b... | Tajson Tak, tak i były wolne demokratyczne wybory i nie było gospodarki centralnie sterowanej, a jedynie słuszna partia była przecież super i tak dobrze chciała, ale jej nie wyszło..... Proces odnowy.... czego? Znam to hasło: socjalizm tak, wypaczenia nie. I okazało się, że ani jedno, ani drugie...

Użytkownik: Tajson 08.06.2012 09:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, tak i były wolne dem... | Fiona54 Za te wolne demokratyczne wybory proszę dziękować PZPR.

To PZPR postawiła krzyżyk na Polsce Ludowej. PZPR straciła robotniczy i rewolucyjny charakter, została opanowana przez oportunistów i przeszła na burżuazyjną stronę. Zaprosili do spółki opozycję i razem rozszabrowali i wyprzedali za bezcen majątek stworzony ciężką pracą polskiej klasy robotniczej i inteligencji. Polska stała się półkolonią Zachodu. Politycznie wleczemy się za Stanami, a gospodarczo jesteśmy najemnikami we własnym kraju.
Jedynie słuszną ideologią stał się antykomunizm.
Wolne i demokratyczne wybory polegają na wybieraniu raz na cztery lata posłów, którzy po wyborach robią co chcą. To ma być demokracja?