Dodany: 10.08.2007 20:38|Autor: Visius

Odczucia po Grzędowiczu


Pierwszy raz z książką Grzędowicza spotkałem się niecały rok temu. Muszę przyznać, że żałuję, iż nie udało mi się dokonać tego wcześniej. Oczywiście, czytałem wiele felietonów jego autorstwa w "Nowej Fantastyce" ale dotyczyły one stricte życiowych problemów i tam jego doskonały warsztat nie był aż tak widoczny.

W każdym razie na półce w Empiku znalazłem kiedyś książkę pt: "Popiół i Kurz. Opowieści ze świata pomiędzy". Wziąłem ją do ręki i obróciłem żeby przeczytać co ciekawego jest z tyłu okładki. Sam opis książki wcale mnie nie zachwycił i jakoś nie spodziewałem się czegoś doskonałego. Dopiero po zapoznaniu się z opinią Krzysztofa Dżułyńskiego nie mogłem powstrzymać się od kupna tej pozycji. Tak więc wróciłem do domu z nową książką.

Pierwszy rozdział wchłonąłem, a nie przeczytałem. Już od początku wszystko mnie zachwyciło. Pierwszoosobowa narracja, wyraźnie wykształtowany charakter postaci na samym wstępie, no i ten doskonały warsztat Grzędowicza opisujący wszystko dookoła. Coś niesamowitego. Motyw przechodzenia od świata rzeczywistego, do świata "popiołu i kurzu" zwyczajnie mnie spiorunował. Główny bohater zadziwiał swoim nieprzeciętnym charakterem, nawykami picia śliwowicy i robienia skrętów z własnej bibułki i tytoniu.

Jak dla mnie, na szczególną uwagę zasługuje przedostatni rozdział, w którym to nasz mistyczny Charon uwalnia się z zamkniętej szpitalnej trumny i zapniętego worka foliowego. Uczucie podczas czytania tego fragmentu jest niesamowite! Co tu dużo pisać, tę książkę zwyczajnie trzeba przeczytać!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 751
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: