Dodany: 11.06.2012 18:09|Autor: gierka

Siostra z papieru i atramentu


Jedną z moich ulubionych powieści jest "Chwileczkę, Walerio..." Krystyny Siesickiej. Ukazała się ona nakładem wydawnictw Akapit Press (2005) oraz Siedmioróg (1993).

Nadrzędny temat książki jest bardzo ważny. Poruszone są sprawy narkomanii u nastolatków oraz cierpienia ich rodzin. Fabuła opowieści jest niejasna. Nieznana z imienia i nazwiska bohaterka (można utożsamiać ją z samą autorką) jedzie do Zakopanego na urlop. W czasie wakacji chce napisać książkę o Walerii. Często spotyka dziewczynę, jakby była ona realną postacią, jednak nigdy do końca nie wiadomo, czy to nie była tylko wyobraźnia bohaterki. Przykładem takiej sytuacji jest przyjazd Natana, męża pisarki. Dokładnie opisane są dialogi i osobiste odczucia Walerii. Jednak w późniejszych rozmowach Natan zdaje się niczego nie pamiętać, a nawet grzecznie sugeruje małżonce, że powinna więcej wypoczywać oraz zażywać aspirynę i witaminy. Waleria ma brata bliźniaka, Aleksandra. Opowiada, że w przeciwieństwie do niej brat był bardzo dobrym uczniem i członkiem rodziny. Jej rodzina była naprawdę szczęśliwa, dopóki Aleksander nie zetknął się z narkotykami. Wtedy zaczęły się problemy. Brat wyprowadził się z domu i zamieszkał na ulicy. Porzucił szkołę i sprzedał swój ukochany instrument, obój. Jego dobytek stanowiła jedna plastikowa torba pełna brudnych ubrań i pies Funio. Często głodował, oszczędzając na jedzenie dla pupila. Powieść ukazuje głównie cierpienie Walerii, niepokój rodziców i rozpacz sympatii Aleksandra - Karolki.

Książka w oryginalny sposób zwraca uwagę na tematy przez niektórych nazywane "oklepanymi". W oddzielnych fragmentach Waleria zwraca się bezpośrednio do czytelnika. Prosi go o refleksje, są nawet zostawione dla niego puste strony. Dzięki temu czytelnik jest bardziej zaangażowany, czuje się przyjacielem Walerii. Współczucie i rozważania nakłaniają go do zmian we własnym życiu.

Mimo wszystko nie polecam tej książki. Wiem, że chociaż ja uważam ją za wspaniałą, nie wszyscy są tego zdania. Powieść ta spotyka się z licznymi krytykami. Najprzychylniejszy komentarz, jaki znalazłam w Internecie, to "Książka jest wciągająca, ale można się zawieść".’ Wśród przyjaciół i rodziny natrafiłam na podobne opinie: "Denerwuje mnie, że wszystko jest takie niewiadome, a ta Waleria ciągle znika" oraz "Zanim przeczytałam dziesięć stron, już usypiałam".’ Myślę, że po tę książkę należy sięgnąć z własnej woli, bez względu na usłyszaną wcześniej krytykę czy pochwały.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1095
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: