Dodany: 21.06.2012 10:12|Autor:
nota wydawcy
Kreta - raj na ziemi oferujący turystom wszystko, co potrzebne do udanego wypoczynku: niezawodne słońce, piaszczyste plaże, piękne krajobrazy. Przybywających wita opiekunka grupy, nienagannie uśmiechnięta Persi. Jej imię to zdrobnienie od Persefony, bogini, która pojawiając się na wyspie z początkiem każdego sezonu turystycznego, przynosi na Kretę kwiaty i dobrą pogodę.
W pracy Persi ukrywa się za wyćwiczonym uśmiechem. Nie opowiada o tym, co przeżyła w innych miejscach świata: w rodzinnej Białej Podlaskiej i w Paryżu, gdzie próbowała uciec od polskiej biedy i monotonii. Profesjonalny dystans zostaje przełamany, gdy poznaje stroniącego od grupy profesora. Wspólnie poznają inne oblicze wyspy - pełną złowrogich wąwozów arenę walk, jakie pół wieku wstrząsnęły tym turystycznym rajem. Po paru dniach Persi i profesor decydują się wyruszyć razem na Psiloritis, najwyższą górę na wyspie. W tej wyprawie przeszłość połączy się z nieuchronną przyszłością.
"Turnus" to napisana z fabularnym rozmachem opowieść o wędrówce człowieka przez labirynt historii i własnej pamięci.
"Halo, halo, mili państwo, oto rozprasza się egejska noc gęsta jak mgła i już pod skrzydłami naszego samolotu defilują wyspy. Całym archipelagiem. Wyspy płowe od pierwszego słońca, niby skóry dzikich zwierząt rzucone na fale. Prosto z jasnego nieba.
Ładnie powiedziane, prawda?
Żałuję ogromnie, ale koncept nie jest mój. Niestety. Wymyślił go pewien poeta. Nazwiska nie pamiętam. Za co z całego serca państwa przepraszamy".
(Fragment)
[W.A.B., 2012]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.