Dodany: 16.08.2007 04:01|Autor: helwecja_blech

Śmierć w Breslau


No naprawdę Eberharda Mocka nie da się lubić! Konformista straszny...
historia o wiele lepsza niżli w "Końcu Świata w Breslau", chociaż towarzystwo tak samo plugawe, zainfekowane pasożytami demoralizacji umoczone w tak niesłychanie opisanych turpizmach dnia codziennego, że az nie mogę uwierzyć, że takie życie ludzie prowadzili. Nie ma świętych, nie ma niesłusznie posądzonych, nie ma postaci bez skazy ... trochę straszne.
I nadal pozostaje dla mnie zagadką, kto zagra MOcka. Oj, czuję ... spartaczymy ten serial jak nic (no właśnie jak nic: jak Wiedźmina). Przez moment przeleciala mi przez myśl twarz Grabowskiego (o ile odrzuci tę robotniczo - chłopską manierę), wyraźie jednak jest napisane, że MOck ma małe delikatne dłonie i wydatny brzuszek... czyżby to był diaboliczny Poirot? blech! alez wizja...
no kto się nadaje kto?

a z ciekawostek - 1899 r. Mock wstępuje do policji. Innych nie podam, bomoże ktos to przeczyta, kto nie czytał ksiązki:)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 866
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: