Dodany: 13.07.2012 10:57|Autor: reniferze

BiblioNETka> Spotkania BiblioNETkowiczów

2 osoby polecają ten tekst.

Krótkie podsumowanie bardzo szybkiej kawy :).


Kolejne katowickie spotkanie w Czardaszu - chyba jesteśmy tam lubiani, bo wszyscy się uśmiechają i nikt nie wyprasza ;).

Udział brały (tak, panowie, wstydźcie się absencji!):
- Ktrya
- Minutka
- Makrauchenia
- Sardegna
- JA!
- Marylek
- Lenka
- Epa
- Villena
- Campari
- Olimpia.

Tym razem książki występowały w maleńkiej ilości, bo kawa miała służyć integracji - ale i tak udało mi się wytargać "Warszawkiego kuriera" od Marylki (dot, obiecuję, że będzie bezpieczny). Inaczej wracałabym z pustymi rękami, co jest karygodne i niedopuszczalne! Dbajmy o to, żeby taka druzgocząca moje b-netkowe serduszko sytuacja nie powtarzała się na kolejnych spotkaniach :).

Rozmawiałyśmy między innymi o:
- o czym zapomniała Villena (dziwne, acz nie bulwersujące), a o czym Campari (poruszająca tragedia!)
- jak to Olimpia nie umie napisać literki F
- jak można z nieudolności podróżnej zrobić powód do dumy; wystarczy być Marylkiem i poczytać Sacksa!
- o pysznościowej sałatce z kocim serem na czerwonej ozdobnej kapustce
- i jak Minutka muchę uśpiła
- o marylkowym "fire condom" i orientacji w terenie mikołowskich condomerów
- i o tym, w którą stronę Sardegna powinna mieć dzyndzel :).

O podróżach było najwięcej - ale niech się dziewczynki teraz wypowiedzą :).
Wyświetleń: 9194
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 28
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 13.07.2012 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejne katowickie spotka... | reniferze
Nasze spotkania są szeroko komentowane nie tylko przez gości (niektórzy uciekają, ale wczoraj znalazły się grupy głośniejsze od nas!), ale też przez kelnerów.
Wczoraj usłużnie wytłumaczyłam panu kelnerowi czym się różni bibliotekarz od biblionetkowicza. Mam nadzieję, że następnym razem nie popełni gafy i nas nie pomyli :)

Takich spotkań życzę sobie jak najwięcej! Bardzo potrzebowałam dużo śmiechu i kolejnych książek ;)

A reniferze uprasza się o kontakt w sprawie rozbrykanego kota.
Użytkownik: reniferze 13.07.2012 13:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Nasze spotkania są szerok... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
Proszę mi podać adres kota, to ja ustalę z panem Darkiem, kiedy po niego przyjedziemy :).
Użytkownik: Marylek 13.07.2012 11:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejne katowickie spotka... | reniferze
Uch, Reniferku, przecież "fire condom" nie był moim wynalazkiem, a Twoim! :-p

Zgodnie z obietnicą złożoną przeuroczemu panu kelnerowi, zapewniam wszystkich publicznie, ża Czardasz jest wspaniałym miejscem na spotkania i że jest nam tam bardzo dobrze. :-D

Reniferek nawet napisał do pana kelnera na serwetce, ale to intymna korespondecja była, nie będę jej więc upubliczniać.

Co do tematów poruszanych, dowiedziałyśmy się jeszcze, w jakich okolicznościach Reniferze przydarzyło się wstać pokrytej futrem. Kocim. Oraz że rzeczona Reniferze posiada cztery fałdy mózgowe więcej niż reszta świata. I co się Minutce przykleiło do czego. ;)

Taaak, jak się nie przychodzi na spotkania, to książki wędrują i przefruwają z miejsca na miejsce. Nie było ich wcale tak mało, cieszę się, Gabrysiu, że udało mi się tego "Kuriera" wcisnąć Reniferze, bo był gruby. Wędrowały też inne książki nieobecnych - Dot, Misiabeli, Warwiego. Może nie wszystko pamiętam?

Podejrzewam, że nawet gdybyśmy spotykali się co tydzień, to wciąż byłoby nam mało! :-D
Użytkownik: reniferze 13.07.2012 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Uch, Reniferku, przecież ... | Marylek
A wiesz, że Twoja duma z defektu nadal mnie cieszy :)? Aczkolwiek dziwne, że wszystkie dziewczyny też mają taki defekt.. bo skoro większość stanowi normę, to może ja jestem upośledzona, nie mając tegoż defektu?!
Użytkownik: EPA! 13.07.2012 22:08 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiesz, że Twoja duma z ... | reniferze
Rzeczony defekt to agnozja topograficzna. Cieszę się, że wreszcie wiem co mi jest. Można mieć dysgrafię, dysortografię, dyskalkulię można też mieć agnozję topograficzną (dystopografię? ;)). Niczego nie zmienia, ale jak brzmi!
Użytkownik: Marylek 13.07.2012 22:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzeczony defekt to agnozj... | EPA!
Prawda? :-D Sacks używa też terminu "prozopagnozja" na określenie agnozji topogrficznej w połączeniu z trudnościami w rozpoznawaniu twarzy. To mam, a co se bede! :-p
Użytkownik: ktrya 13.07.2012 23:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Prawda? :-D Sacks używa ... | Marylek
Mnie pozostaje mieć nadzieję, że to tymczasowa niewydolność, młodzieńcza przypadłość (przecież my wszystkie jesteśmy jeszcze młode!), która z wiekiem przechodzi. Bo na odrost brakującej fałdy mózgowej nie ma co liczyć ;-).
Użytkownik: Virvien 13.07.2012 23:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Uch, Reniferku, przecież ... | Marylek
Gruby Kurier i mi również ciążył w torebce, jego wnętrze przepyszne, ale ta waga... Również cieszę się, że się go pozbyłam :) Właścicielką Grubego Kuriera jest Dot :)
Użytkownik: minutka 13.07.2012 17:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejne katowickie spotka... | reniferze
Odnosząc się do grupy głośniejszej od naszej, obiecałyśmy panu kelnerowi, że następnym razem się poprawimy, co przyjął z miłym uśmiechem.
Tyle było rozmów o kotach, że aż zaplatały się one do zamówienia sałatki (miała być z kozim serem). Dowiedziałyśmy się też od Reniferka w jakim stroju najlepiej ratować kota, gdy omsknie mu się łapka i zwiśnie na szelkach z balkonu.
Radości było co niemiara i już się umówiłyśmy na powtórki, najpierw cieszyńską w sierpniu, a potem katowicką na początku września. Tak trzymać! :)))
Użytkownik: Szaraczek 13.07.2012 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Odnosząc się do grupy gło... | minutka
W stroju strażackim?? Pytam z racji ciekawości i nieobecności na spotkaniu...
Strój ten przyszedł mi do głowy, bo wyobraziłam sobie mojego królika za balkonem i on wtedy uruchomiłby 4WD (znaczy napęd na wszystkie cztery łapy i stosowne komplety pazurów). Testowałam to kiedyś w łazience, gdy miałam absolutną potrzebę wykąpania futrzaka. Stąd wiem, że jeśli ktoś zamierza kąpać królika, będąc dobrze przygotowanym na 4WD, to wystarczy być nago (inne szmaty będą niezbędne do osuszania łazienki). W przeciwnym wypadku strój powinien być przeciwdeszczowy i przecipazurowy. :)

Bardzo żałuję, że mnie z Wami nie było... :(

Użytkownik: Marylek 13.07.2012 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: W stroju strażackim?? Pyt... | Szaraczek
A może do Cieszyna się wybierzesz, wraz z koleżanką Cirillą? Sierpniowa śląska herbatka w Cieszynie :)

Co do stroju, był to strój upalno-domowy, chociaż Reniferze próbowała propagować go jako oficjalny strój lekarzy w szitalu na upalne dni i spotkała się z bardzo przychylnym odzewem u pacjentów. :-D
Użytkownik: Marylek 13.07.2012 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Odnosząc się do grupy gło... | minutka
"Odnosząc się do grupy głośniejszej od naszej, obiecałyśmy panu kelnerowi, że następnym razem się poprawimy" i to my będziemy najgłośniejsi! :-D
Użytkownik: Flowenol 13.07.2012 18:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejne katowickie spotka... | reniferze
No niewiarygodne, takie wątki w "serwisie polecającym książki", aż nie chce się w to uwierzyć.

Rozumiem, że kogoś mogłoby interesować sprawozdanie z jakiejś ciekawej dyskusji, ale chwalić się tym, że się KLEPIE O NICZYM to przechodzi wszelkie pojęcie. I jeszcze wymieniać te "ważkie tematy" w punktach!

Czy Wam się naprawdę w głowach poprzewracało? Czym to się wg Was różni od tej "rozmowy"? http://www.youtube.com/watch?v=yTkDnfjpfxM ?!

Wstydzę się teraz swojej abstynencji.
Użytkownik: alicja225 13.07.2012 18:45 napisał(a):
Odpowiedź na: No niewiarygodne, takie w... | Flowenol
Napisałabym Ci parę ciepłych słów, ale nie będę się denerwować. Poza tym regulamin mówi to i owo:) My rozróżniamy terminy abstynencja i absencja. A Ty?
Użytkownik: Marylek 13.07.2012 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Napisałabym Ci parę ciepł... | alicja225
Nie karm trolla, Alicjo.
Użytkownik: alicja225 13.07.2012 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie karm trolla, Alicjo. | Marylek
Święta racja, Marylko:) Czy to karygodne spotkanie zostało może udokumentowane fotograficznie? Chciałabym też złożyć zażalenie. Może nawet Was zaskarżę o znęcanie się nade mną? Jak można spotykać się tak często i tak dobrze się bawić beze mnie? Było mi wczoraj wyjątkowo smutno, że nie mogę być z Wami, do tego stopnia, że nie wysłałam pozdrowień. Bo przecież nie kopie się leżącego:)
Użytkownik: Marylek 13.07.2012 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Święta racja, Marylko:) C... | alicja225
Ale my cały czas czekamy, aż się znów reaktywujesz! ;)
Reniferek robiła dokumentację fotograficzną, może kiedyś gdzieś wrzuci lub porozsyła. :)
Użytkownik: reniferze 13.07.2012 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale my cały czas czekamy,... | Marylek
Rozesłałam do kilku osób - jeśli do kogoś nie dotarło, to proszę przypomnieć adresy mailowe :).
Użytkownik: Marylek 13.07.2012 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozesłałam do kilku osób ... | reniferze
Ja nie dostałam, buuu! Adres mam w profilu. :)
Użytkownik: misiabela 13.07.2012 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozesłałam do kilku osób ... | reniferze
Łeeee, a dlaczego nie tutaj? Ja tak lubię sycić się tymi Waszymi relacjami i zdjęciami...
Użytkownik: ktrya 13.07.2012 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozesłałam do kilku osób ... | reniferze
Ja się grzecznie upominam :) Też mam mejla w profilu :)
Użytkownik: minutka 13.07.2012 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozesłałam do kilku osób ... | reniferze
Nie dostałam. :(( Wysłałam adres na PW.
Użytkownik: Szeba 13.07.2012 19:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Napisałabym Ci parę ciepł... | alicja225
A ja lubię czytać te relacje i tak sobie czasem myślę, jak już się naczytam, że się może kiedyś też odważę :) Gorzej by było, gdyby ich nie było.
Użytkownik: ilia 17.07.2012 11:48 napisał(a):
Odpowiedź na: No niewiarygodne, takie w... | Flowenol
Ależ dlaczego u Ciebie, aż takie zadęcie? Trochę więcej luzu :)
My, na naszych śląskich spotkaniach, po części oficjalnej i poważnej, podczas której omawiamy wielce uczone dzieła np. W poszukiwaniu mądrości życia: Parerga i paralipomena (Schopenhauer Artur) czy utwory Nietzsche Friedrich (Nietzsche Fryderyk), którego notabene jesteś chyba wielkim miłośnikiem, przechodzimy do części nieoficjalnej, w której rozmawiamy sobie o głupotach, jak to dziewczyny... Czasem zaplączą się na spotkanie jacyś panowie, którzy - o dziwota! - też lubią porozmawiać o bzdetach.
Reniferze, żeby nie zanudzać biblionetkowiczów relacją z części poważnej, opisała w skrócie część rozrywkową, czyli to co najbardziej (?) kręci dziewczyny/kobiety.
I może - wg Ciebie - nasze rozmowy nie różnią się, choć śmiem twierdzić, że różnią się i to bardzo, od tej "rozmowy" kobiet z krótkiego fragmentu "Dnia świra"; to porównanie to, nie obraziło/dotknęło mnie, lecz bardzo rozśmieszyło.
Użytkownik: Flowenol 30.10.2012 03:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ dlaczego u Ciebie, a... | ilia
No cóż, najwyraźniej za bardzo chciałem dać wyraz gorzkiemu żalowi na to, że "to właśnie najbardziej kręci dziewczyny i kobiety" :)

Zgadzam się, że zareagowałem nazbyt energicznie, ale taki bunt jest słuszny.
Użytkownik: reniferze 13.07.2012 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejne katowickie spotka... | reniferze
Jeszcze dowcip warwiego się reaktywował :)!
Użytkownik: ktrya 14.07.2012 19:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze dowcip warwiego s... | reniferze
W żeńskiej, subtelnej formie :)
Użytkownik: sardegna 14.07.2012 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejne katowickie spotka... | reniferze
Dziękuję wszystkim miłym paniom, za świetne spotkanie :) pozdrawiam i oby do września :)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: