Budowla ma siedem pięter, każde piętro ma 14 metrów wysokości, każda ściana – 2,5 kilometra długości, budynek zajmuje więc siedem milionów hektarów gruntu. Ściany są z czerwonej cegły, bez okien, jeśli nie liczyć witryn na parterze. To właśnie Days – największy Gigamarket na Ziemi, przypominający główkę monstrualnego gwoździa wbitego w planetę młotkiem samego Boga. Jeśli masz za sobą lata oszczędzania i wyrzeczeń, jeśli wreszcie osiągnąłeś upragniony cel, jeśli wreszcie ściskasz w palcach plastikową kartę płatniczą Days, możesz wejść do środka i znaleźć się w świecie, gdzie każdy twój ruch śledzić będą czujne Duchy, gdzie dziki chaos i bezwzględny porządek podały sobie ręce, tworząc coś, o czym się nie śniło samemu Stwórcy: połączenie piekła i nieba, w którym zaledwie mały krok, mgnienie oka, ledwo uchwytny oddech wyznaczają granice między życiem i potępieniem. Czy naprawdę jesteś gotów, żeby tam wejść? Naprawdę?

[Wydawnictwo Muza, 2002]