Krótko o wrażeniach z lektury
Bardzo przyjemne czytadło. Zarówno "Uczeń", jak i pozostałe części trylogii "Księga słów", czyli "Zdradzony" oraz "Pan i głupiec", nie mają ambicji bicia rekordów oryginalności: jest to dobrze napisana, klasyczna fantasy, opowiadająca o walce dobra ze złem na tle rycersko-magiczno-miłosnym. W jednej z ról głównych - księżniczka Melliandra, na szczęście nieograniczająca się do umierania ze strachu w oczekiwaniu na katastrofę i biernego poddawania się zabiegom ratunkowym.
Polecam na długie jesienne wieczory jako lekturę o funkcjach czysto ludycznych. Dobrze jest zaopatrzyć sie od razu w trzy tomy - każda część "Księgi słów" bardzo szybko wchodzi, a oczekiwanie na ciąg dalszy moze nieziemsko irrrytować. Wiem coś o tym - wieki trwało, a precyzyjniej jakiś tydzień, zanim dopadłam "Zdradzonego " i "Pana i głupca". Myslałam, że jajo zniosę z niecierpliwości! A choć po pewnym czasie zapomina się meandry fabuły, to zostaje wspomnienie miłej rozrywki. I jako taką książkę moge ją serdecznie polecić.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.