Dodany: 03.10.2012 21:00|Autor: dot59Opiekun BiblioNETki

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Kontrfestiwal piosenki wszelakiej dla Benten


Oczom własnym nie wierzę! Jeszcze nikt nie pomyślał o kontrkonkursie, a to taki wdzięczny temat!

No to zaczynam:

1.
Serb również nie powiedział, jak się nazywa, ale mój ojciec przemówił do niego po serbo-chorwacku i zdziecinniały starzec wybąkał parę słów, jako temat wybierając powszechne rozczarowanie; po pierwsze do króla Piotra, którego ostatecznie Mihajlowić uratował i odesłał do Londynu. Czy mój ojciec zna śpiewaną przez Serbów piosenkę? Nie, bo to piosenka polityczna. Stary Serb mu zaśpiewał:

Kralju Pero, ti se naše zlato
Churchill-u si na čuvanje dato...
Królu Piotrze, tyś jest nasze złoto,
Churchill cię przetrzyma przez te lata...
(…)
No dobra, a czy mój ojciec wie, co teraz śpiewają Serbowie?

Nećemo Tita Bandita -
Hoćemo Kralja, i ako ne valja!
Nie chcemy Tity, bandyty -
Chcemy króla naszego, choć jest do niczego!

Wobec tego nie powinniście go chcieć, oznajmił mój ojciec Serbowi, ale stary zaśpiewał mu w oczy:

Bolje grob nego rob!
Lepiej być nieboszczykiem niż niewolnikiem!

– Nieprawda – oświadczył mój ojciec. – Wszystko lepsze niż być nieboszczykiem.

2.
Wieczorem całe miasto było iluminowane, żołnierze strzelali z armat, chłopcy z kapiszonów, a na górze wszyscy jedli i pili, wznosili toasty, skakali i pląsali, a wytworni panowie z pięknymi paniami tańczyli para za parą. Już z daleka słychać było, jak śpiewali:

Piękne dziewczęta tańczą wkoło,
Tańczą prześlicznie i wesoło
Pod trąb i bębnów różne tony.
Skaczą, pląsają na wsze strony.
Tańczcie wesoło, tańczcie dopóty,
Aż bez podeszew zostaną buty.

3.
Powróciwszy z podglądania Mosesa w zagajniku, Alice ponownie przeszła dróżką między chatami i wyszła na główną drogę. Trudno jej było iść po błotnistej ziemi, ale uparcie dążyła naprzód. Gdy już znalazła się na drodze, odwróciła się tyłem do plantacji Henry’ego i zaczęła śpiewać, jeszcze głośniej niż wtedy, gdy znajdowała się na ziemi swojego pana.
Podniósłszy przód swojej sukienki, aby mógł to zobaczyć księżyc i wszyscy dookoła, tańczyła w podskokach na drodze i śpiewała z całych sił:

U pana na drodze umarlaka spotkałam,
Jak go zobaczyłam, o imię go zapytałam.
Zdjął kapelusz i kościstą głowę podniósł,
Powiedział to i owo i gdzieś się wyniósł.
Wyświetleń: 3012
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: benten 03.10.2012 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczom własnym nie wierzę!... | dot59Opiekun BiblioNETki
3 to Znany świat (Jones Edward P.)?

1 i 2 myślę dalej. Czy którąś z nich czytałam?
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 03.10.2012 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: 3 to Znany świat? 1 i ... | benten
3 -tak.
2- na 95% czytałaś (chociaż nie dam głowy, czy był we wszystkich wydaniach)
1 - wygląda na to, że rodzica nie miałaś przyjemności poznać; ja mam do niego stosunek ambiwalentny, ale jedno zdanie to naprawdę na szóstkę!
Użytkownik: benten 04.10.2012 19:58 napisał(a):
Odpowiedź na: 3 -tak. 2- na 95% czyta... | dot59Opiekun BiblioNETki
2. W moim zbiorku domowym jest. Towarzysz podróży (Andersen Hans Christian).
A może do 1 dojdę metodą detektywowania, jak do 3.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 06.10.2012 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: 2. W moim zbiorku domowym... | benten
Zgadza się!
Użytkownik: joanna.syrenka 10.10.2012 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczom własnym nie wierzę!... | dot59Opiekun BiblioNETki
4.
Z tymi słowy udał się do łazienki. Zabawił tam około kwadransa - chlapiąc, pluskając i wyśpiewując domniemaną angielszczyzną domniemane utwory grupy Depeche Mode.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: