Dodany: 25.10.2012 09:59|Autor:
z okładki
"Lapidarium" jest notatnikiem podróżnika, reportera, politologa, myśliciela, poety. Podają oni sobie wzajemnie pejzaże, refleksje, psychiki. Książka jest wibracją czasów i przestrzeni. [...] Wrażliwość jest rywalem i bodźcem inteligencji tego pisarza. Wrażliwość na piękno i odraza do chamstwa, przenikliwość analizy bogactwa i nędzy, spustoszenia duchowego przez pieniądze i degradacji człowieczeństwa przez biedę. [...] Ten pisarz "szerokiego obiegu", autentycznej, światowej popularności, szuka własnego cichego kąta, gdzie mógłby znaleźć luksus niedocenienia, zapoznania, gdzie mógłby być nawet, kto wie, wyklęty? Jest coś wzruszającego, coś cudownie dziecinnego w tej potrzebie zagubienia się, zapoznania. Sprawdzić się tutaj, to dopiero być artystą! Zejść z oczu tłumowi to najwyższy hołd, jaki artysta może złożyć sobie.
(Fragmenty recenzji Zbigniewa Bieńkowskiego z I tomu "Lapidarium"; "Nowe Książki" 1990, nr 6)
[Czytelnik, 1995]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.