Dodany: 29.10.2012 12:39|Autor:
z okładki
W swojej nowej książce Eric Weiner porusza temat dość kontrowersyjny: czy można sobie wybrać religię i Boga, kierując się własnymi potrzebami i upodobaniami, niezależnie od kultury i tradycji, w jakich człowiek został wychowany? "Skoro możemy wybrać przywódców, taryfę w telefonii komórkowej i pastę do zębów, czemu nie moglibyśmy wybrać sobie Boga?".
Po nagłym pobycie w szpitalu Weiner zaczyna bowiem zmagać się z niespodziewanym pytaniem zadanym mu przez pielęgniarkę: "Czy odnalazłeś już swojego Boga?". Zdaje sobie sprawę, że chociaż poznał wiele praktyk religijnych, nigdy nie próbował stosować ich w życiu. Postanawia więc nadrobić zaległości i przeprowadzić badania dostępnych na świecie wyznań. W procesie selekcji z setek religii wybiera osiem, które zamierza "przetestować" osobiście: islam, katolicyzm, judaizm, buddyzm, taoizm, szamanizm, wiccę i raelianizm.
W Nepalu szuka prawdziwych lamów i zastanawia się nad sensem chodzenia wokół stupy. W Turcji wiruje (niezbyt wprawnie) z sufickimi derwiszami. W Chinach stara się odblokować "qi" - "rozkoszną energię życiową". W Izraelu studiuje kabałę i dowiaduje się, że ma w sobie sporo z ryby. W Las Vegas odbywa bliskie spotkanie z wyznawcami największej na świecie religii opartej na wierze w UFO. W Nowym Jorku rozwiązuje z franciszkanami teologiczne zagadki, a niedługo potem z pomocą nastoletniej czarownicy odkrywa, w co naprawdę wierzą nowocześni politeiści. W Waszyngtonie na warsztatach szamańskich dowiaduje się zaś, do czego może doprowadzić monotonne uderzanie w bęben.
Weiner oferuje nowe spojrzenie na religię, która bawi, inspiruje i skłania do myślenia.
"Ujmujące, zdystansowane poczucie humoru na każdej stronie".
"Publishers Weekly"
[Wydawnictwo Carta Blanca, 2012]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.