Dodany: 23.09.2007 18:48|Autor: Road33
Do trzech razy sztuka...
"Nad krawędzią" to trzecia powieść Kellermana, jaka wpadła mi w ręce. Tak dziwnie się złożyło, że to również trzecia powieść z cyklu o Alexie Dellaware (wcześniejsze: "Kiedy pęka tama" oraz "Test krwi"). Nie będę ukrywał, że sięgnąłem po tego autora za radą żony, która wręcz z uwielbieniem "pożera" thrillery psychologiczne. Pierwsze dwie powieści Kellermana to świetne "czytadła". Autor ma dobrą historię, doskonale wie, jak budować napięcie, wplatać w fabułę nieoczekiwane zwroty akcji. A wszystko to podszyte przyswajalną dawką psychologii. "Nad krawędzią" potwierdza tę tezę. Do trzech razy sztuka? A może do czterech, pięciu, sześciu...
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.