Dodany: 29.03.2004 17:23|Autor: koralia

Timofiej Nabokov?


To naprawdę coś uroczego - Postać profesora Timofieja Pnina bohatera książki jest rozbrajająca - jego przygody, jego powierzchowność, wszysko co go dotyczy - stanowi niemal namacalny wyraz rozkosznego katakilzmu. Ku dzikiej uciesze postronnych obserwatorów Pnin plącze się w banalnej prozaice życia, która urasta do rangi przeszkód nie do pokonania. Przykładem jego życiowej nieporadności jest ciąg wydarzeń kiedy to wybierając się na odczyt wsiada do niewłaściwego pociągu z przeterminowanym rozkładem pociągów - i niewłaściwym referatem.

Profesor Pnin jest reliktem XIX przeszłości skazanym na wymarcie. Jego trudności z jakimi się boryka nie mogąc znaleść sobie miejsca w nowym świecie, jego prostoduszność - demaskują samotność w jakiej znajduje się człowiek przybyły nie tyle z innej części świata co z innej epoki.

Chociaż autor zatrzega, że wszystkie postaci zamieszczone w książce są fikcyjne nie sposób oprzeć się wrażeniu, że pod nazwiskiem Pnin kryje się sam Nabokov - oprócz oczywistych różnic dzielących bohatera książki i autora występują i pewne podobieństwa np. wygląd, wiek, kraj pochodzenia, droga kariery, historia emigracji, zawód, żona i syn itp. Pnin jest jednak wersją upośledzoną, jest jakby odbciem z krzywego zwieciadła samego Nabokowa. Nie wątpię, że jest to zabieg umyślny, który po raz kolejny pokazuje Nabokova lubiącego prowadzić z czytelnikiem podwójną grę.

Książka po prostu przeurocza, bardzo poruszająca i błyskotliwa.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5081
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: