Rec. Sylwia Skulimowska
Ocena: 4/6

Reklamowy wabik na książkach Roberta Muchamore’a brzmi „autor bestsellerowej serii CHERUB”. Jednak kto tego cyklu nie czytał, nie zna ani nawet nie kojarzy, niech się nie przejmuje, seria Agenci Hendersona jest lepsza. I to właśnie od niej wszystko się zaczyna.

Zatem po kolei...

Pierwszy w księgarniach pojawia się CHERUB. Szybko zjednuje sobie przychylność czytelników. Po jego sukcesie do druku trafia kolejna seria Roberta Muchamore’a, czyli Agenci Hendersona. Sekretna armia to jej trzeci tom. Opowiada o sensacyjnych przygodach nastoletnich agentów brytyjskiego wywiadu podczas drugiej wojny światowej. Jednostka, w której służą młodzi szpiedzy, dopiero się kształtuje. Dowodzą nią Charles Henderson i Eileen McAfferty. Po latach mały oddział zmieni się w ważną organizację wywiadowczą o nazwie CHERUB, teraz jednak jego istnienie jest zagrożone. Angażowanie dzieci w wojnę z Niemcami krytykuje wysoki rangą dyplomata.

Do Marca, Paula, Rose i P.T, bohaterów znanych z pierwszych tomów (Uciekinierzy, Dzień Orła) dołączają nowe postacie. Troy ma trzynaście lat, pochodzi z Francji i podobnie jak pozostali nastolatkowie stracił na wojnie rodziców. Chłopiec wykazał się odwagą podczas ewakuacji Dunkierki, dzięki czemu może wstapić w szeregi szpiegowskiej jednostki. Luc jest starszym nastolatkiem lubiącym demonstrować swoją przewagę fizyczną. Choć brutalny i aspołeczny, jest jednym z najlepszych podwładnych Hendersona. Cała piątka (oprócz Troya) bierze udział w szkoleniu spadochronowym oraz tajnej misji (kradzież dobrze strzeżonego dwudziestomilimetrowego działka przeciwlotniczego). Ich powodzenie lub porażka zdecyduje o przyszłości oddziału.

Robert Muchamore pisze/produkuje niczym maszyna. Łącznie od 2004 roku pisarz opublikował już dwadzieścia jeden książek o przygodach nastoletnich agentów. Każdy tom to akcja, napięcie i... powierzchowność. Schemat fabuły zazwyczaj jest podobny. Dzielny i sprytny nastolatek ma kłopoty. Prawdziwe kłopoty: śmierć rodziców, niezwykle agresywni dorośli, walka o życie. Im więcej autor zaaplikuje młodemu bohaterowi bólu i niesprawiedliwości, tym bardziej czytelnik się do niego przywiązuje. I tak, już od pierwszych stron kibicujemy młodym szpiegom, przymykając oczy na miejscami niezbyt pogłębioną warstwę psychologiczną.

Przewagą Agentów Hendersona nad serią CHERUB jest tło historyczne. Druga wojna światowa wszystko trochę bardziej uwiarygodnia. Brutalność i mocne sceny? Zrozumiałe, w końcu to nie majówka. Muchamore posiadł też talent umiejętnego wplatania informacji o minionych czasach. Choć w Sekretnej armii nie przemyca ich tak wiele, jak w poprzednich częściach, to jednak nadal rozbudza ciekawość i zachęca młodzież do sprawdzenia, jak to z tą niemiecką inwazją na Francję było...

Podsumowując, Agenci Hendersona to prequel znanej młodzieżowej serii CHERUB. Warto podrzucić nastolatkom, warto też przeczytać samemu. Można zacząć od Sekretnej armii, jeśli akurat jest pod ręką. Sprawy najistotniejsze dla całości fabuły są w niej wyjaśnione. Co więcej, trzeci tom dostarcza wielu odpowiedzi również wiernym czytelnikom, zagorzałym fanom tajnej organizacji wywiadowczej. Robert Muchamore wyjaśnia w nim znaczenie nazwy CHERUB, pokazuje jak powstało logo jednostki i ostatecznie pozbawia Charlesa Hendersona aury dobrego bohatera.