Dodany: 23.12.2012 04:12|Autor: misery76

Taka sobie historyjka z ciekawym zakończeniem


"Rok wilkołaka" to opowiastka o tajemniczej bestii, mordującej swoje kolejne ofiary przy pełni księżyca i siejącej w związku z tym strach i panikę wśród mieszkańców małego miasteczka w stanie Maine. Pierwsza połowa książki wzbudziła we mnie jedynie irytację i potwornie mnie znudziła. Sprawia wrażenie, jakby została napisana "na kolanie", bez głębszego zastanowienia ze strony autora. Od połowy jest już z każdą kartką lepiej i ciekawiej. Fakty stopniowo się zazębiają, napięcie rośnie i książka naprawdę wciąga. Zakończenie jest zaskakujące i można powiedzieć, że to głównie ono ratuje całość. Czytając tę nowelę, nie spodziewałam się tak dobrego i pomysłowego zakończenia.

Jeśli chodzi o stronę graficzną, którą tak wszyscy krytykują, to niestety nie mam na ten temat zdania, ponieważ "Rok wilkołaka" czytałam w wersji elektronicznej.

Oceniłam na +3. Pewnie ocena byłaby nieco wyższa, gdyby pierwsza część dorównywała poziomem drugiej, ale niestety tak nie było. Tym, którzy zastanawiają się, czy sięgnąć po tę książkę, powiem, że warto choćby dla samego zakończenia, które z pewnością Was zaskoczy. Nawet jeśli w trakcie czytania poczujecie się rozczarowani, to końcówka Wam to wynagrodzi. Lektura zajęła mi 1,5 godziny, więc jeśli poświęcony jej czas uznacie jednak za stracony, to będzie go naprawdę niewiele.

Na deser, jako miłośniczka kina, polecam ekranizację, która nosi tytuł "Srebrna kula". Oglądać PO przeczytaniu ;-).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 613
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: