Dodany: 13.03.2013 13:18|Autor: matis

Hitchcockowskie klimaty


Została zamordowana żona bohatera, wszystkie poszlaki wskazują na niego, a nieznajomi, znajomi i przyjaciele mówią o nim dziwne rzeczy...

Książka ma podstawowy mankament. Rozwiązanie nie trzyma się kupy. Jeżeli za wyznacznik rozwiązania problemu uznamy, za bohaterami różnych kryminałów, to, że wszystkie pozornie niepasujące do siebie kawałki układanki zaczynają w końcu pasować, to tutaj ten warunek nie został spełniony. Niektóre elementy nadal nie pasują, a niektóre są wyjaśnione z dołączonym "w jakiś sposób". Część faktów wyskakuje znikąd, jak filip z konopi, w formie ukształtowanej i potwierdzonej (nie wiadomo w jaki sposób - z powieści wynika, że drogą arbitralnego uznania przypuszczenia za słuszne).

Mimo to czytało mi się dość miło, bo nie wiedziałem, że końcówka taka słaba. Ciekawa zagadka, klimat przywodzący na myśl filmy Hitchcocka - zagmatwana sytuacja bez widocznego sensownego i przekonującego rozwiązania. Acz, jak zaznaczyłem, w tym przypadku autor również nie umiał go, niestety, wymyślić :).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1064
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: