Dodany: 06.04.2013 17:00|Autor: mronja
cytat z książki
Lato, Anielewicza, migające listkami lipy, ich miodowy zapach, pierdolnięta jest ta moja Chuda, ludzi niewielu, bo upał, ale każdy z nich stuknąłby się w czoło, gdyby usłyszał, że zła nie da się przysypać gruzami i ziemią, cierpienie trzeba uszanować i rozliczyć, a krew, jeśli się jej w porę nie zmyje i pozwoli obojętnie wsiąknąć w ziemię, zmieszana z gliną wylezie kiedyś hordą golemów powolnych jak czołgi, a połamane kości i sponiewierane ciała obleką się w te resztki szmat, których im nie ukradziono, sklecą się siłą podbiologii w dwunożne zmory znające tylko ból i będą się tym bólem dzielić, biegając pochylone od drzwi do drzwi naszych spokojnych mieszkań.
---
* Igor Ostachowicz, "Noc żywych Żydów", wyd. W.A.B., 2012, s. 14.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.