Dodany: 27.12.2007 13:04|Autor: Stary_Zgred

Zawieszony w czasie


Prapraprawnuk słynnego Erasta Fandorina to zmyślne chłopię - i przed agresywnym psem umie się obronić, i szczęście w grach hazardowych posiada, i w czasie zdarza mu się podróżować. A że młodziutki jeszcze - to nie szkodzi, bo i tak serca niewieście łamać już potrafi.

Mały Erast - Elastyk (bo tak brzmi przezwisko młodego bohatera), przy pomocy sympatycznego uczonego, przenosi się w czasy Borysa Godunowa, bierze czynny udział w pałacowych intrygach, spotyka na swej drodze Dymitra Samozwańca, piękną Polkę - Marynę Mniszchównę i wyjątkowo antypatycznego Wasilija Szujskiego, postaci, które odegrały wielką rolę w dziejach Rosji. Wszystkie te osoby biorą udział w bezpardonowej i bardzo krwawej walce o tron, pełnej zdrad, zbrodni i nieetycznych posunięć. Elastyk znajduje się w samym środku wydarzeń, macza swoje małe paluszki w polityce wewnętrznej państwa, a w międzyczasie gra rolę anioła, który zstapił z nieba.

Ciekawą rzeczą są u Akunina portrety Polaków. Autor chyba nie bardzo lubi nasz naród, bo każdy pojawiający się w jego powieściach Polak to czarny charakter - zdrajca, oszust czy tez zwyczajny bandyta. Nie inaczej jest i w "Książce dla dzieci" - reprezentacja polskiej szlachty składa się z pieniaczy, chciwców i osób, delikatnie mówiąc, nie bardzo inteligentnych. Cóż - tak nas Akunin widzi, pozostaje się z tym pogodzić.

Podsumowując: Pomimo tego, że książki Akunina nie można nazwać lekturą wybitną, czyta się ją przyjemnie i przynosi sporo frajdy. Pomimo tytułu - "Książka dla dzieci", sugerującego, że pozycja ta jest przeznaczona dla młodych czytelników, po książkę śmiało moga sięgać i dorośli (pod warunkiem, że trochę w nich z dziecka zostało).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3566
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: Marie Orsotte 13.01.2008 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Prapraprawnuk słynnego Er... | Stary_Zgred
>>> Nie inaczej jest i w "Książce dla dzieci" - reprezentacja polskiej szlachty składa się z pieniaczy, chciwców i osób, delikatnie mówiąc, nie bardzo inteligentnych. Cóż - tak nas Akunin widzi, pozostaje się z tym pogodzić.

A co z Maryną? Nie była może zbyt pozytywną postacią, ale inteligentna, piękna, raczej nie pieniaczka ;) Choć to fakt, że Akunin nie jest zbyt łaskawy dla Polaków. Albo po prostu tak mu wyszło, albo za dużo studiował Dostojewskiego ;) Polak u Akunina jest zazwyczaj przestępcą, ewentualnie może być sympatycznym, acz zrusyfikowanym policjantem. Co prawda Fandorin w jednym tomie bezbłędnie kojarzy Piłsudskiego, a w innym młoda rewolucjonistka krytykuje carską politykę, czytając gazetę, ale co to daje...
Użytkownik: nomina 30.05.2008 00:36 napisał(a):
Odpowiedź na: >>> Nie inaczej ... | Marie Orsotte
Akurat w "Książce dla dzieci" niechęć do Polaków ma uzasadnienie historyczne. Moim zdaniem.

Gdzieś czytałam wywiad z Akuninem, w którym tłumaczył taką postawę - ale nie bardzo pamiętam, a nie chcę teraz pokręcić.
Użytkownik: Andronik 09.07.2010 02:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Akurat w "Książce dl... | nomina
Ja natomiast wcale nie odniosłem wrażenia, by Polaków przedstawiał Akunin w jakiś szczególnie negatywny sposób. Tym bardziej, że zdaje mi się, że w bardzo ostrych słowach przedstawia przede wszystkim swych rodaków czy zwyczaje panujące w Rusi początków XVII w., w tym ciemnotę, zabobon, okrucieństwo, obłudę, wiernopoddańczość, życie w cieniu nieustannego strachu, itp. Jeśli się weźmie to pod uwagę, to przedstawienie Polaków np. jako rębajłów wcale nie wypada aż tak źle.

Bardzo wydały mi się za to interesujące te fragmenty, w których autor wylicza różnice w ówczesnych obyczajach Polaków i Rosjan: Polacy są ogoleni, noszą wąsiki lub bródki, Rosjanie obowiązkowo długie brody w które wcierają tłuszcz podczas jedzenia (żeby nie brudzić ubiorów); podczas posiłków Rosjanie jedzą i piją niezliczone dania bez zabawy i śmiechu, Polacy mają dania cztery, za to w towarzystwie dam i muzyki; Polacy możliwość pocałowania władczyni w rękę traktują jako przywilej i wyróżnienie, Rosjanie jako powód do obrazy; Polacy w możliwości tańca podczas uczty i dotknięcie kobiecej ręki palcami widzą zabawę, Rosjanie widzą rozpustę.

Nie do końca chyba jest więc tak, że Polacy są jakoś szczególnie negatywnie przedstawieni. A jeśli porównamy to ze sposobem, w jaki przedstawieni są Rosjanie, to już w ogóle nie ma o czym mówić.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: