Dodany: 23.01.2008 13:34|Autor: dzikie łabędzie

Wbrew początkowym obawom - wspaniała i bardzo ciepła książka!


Szczerze mówiąc po przeczytaniu wstępu i pierwszego opowiadania byłam zupełnie rozczarowana. Nie były złe, ale... jak na autora serii "Wszystkie stworzenia duże i małe" to po prostu było nie to. Jakoś nie mogłam złapać TEJ atmosfery, która pamiętałam z poprzednich książek. W dodatku, o zgrozo, tłumaczka serwowała mi co jakiś czas kalki językowe typu "...lecz wcale mi to nie przeszkadzało, gdyż oglądanie pana Hatfielda przy pracy warte było wszystkie czekania świata"*. Co to w ogóle za potworek językowy? Moje przeczucia względem książki jeszcze się pogorszyły, gdy kolejny raz przeczytałam zdanie w stylu "a z porośniętego gęstym futerkiem brzuszka dobyło się rozgłośne GRUCHANIE"*... tak, tak, ten opis o kocie traktuje, nie o gołębiu!

Na szczęście wszystko się odmieniło od drugiego opowiadania :-). To był zwrot o 180 stopni! To był wreszcie ten klimat! Cudowne, ciepłe opowiadania. Niektóre zabawne, inne smutno-wzruszające. Wszystkie w niezwykły sposób wzbudzające w czytelniku emocje, jakich człowiek nie spodziewałby się po "banalnych" opowiadaniach o kotach :-).

Wszystkim, a zwłaszcza wielbicielom prozy Herriota, serdecznie polecam tę książkę. Oprócz opisanej powyżej wady, ma jeszcze tylko jedną: jest zdecydowanie za krótka! :-)


---
* James Herriot, "Kocie opowieści", tłum. Anna Wiśniewska-Walczyk, wyd. Bellona, Warszawa 2001.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 7189
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 29
Użytkownik: sowa 23.01.2008 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczerze mówiąc po przecz... | dzikie łabędzie
Całkowicie się z Tobą zgadzam co do pierwszego z zacytowanych fragmentów - rzeczywiście, zgrozą wieje. Ale ten drugi, to już całkiem inna sprawa. Miałaś kota kiedykolwiek? Te podstępne, włochate bestie potrafią wydawać naprawdę rozkoszne dźwięki;-), których po prostu nie da się nazwać inaczej niż "gruchaniem" :-))).
Użytkownik: gosiaw 23.01.2008 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Całkowicie się z Tobą zga... | sowa
Potwierdzam. Mój kotołak wydaje takie dziwne dźwięki, ni to miauczenie, ni mruczenie. Coś pośredniego pomiędzy tym i tym. Nigdy nie wiedziałam jak te odgłosy nazwać. Kto wie, może to "gruchanie" to całkiem niezły pomysł. :)
Użytkownik: Marylek 23.01.2008 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Potwierdzam. Mój kotołak ... | gosiaw
Ja też potwierdzam: koty tak mają. Potrafią gruchać, jeśli sa bardzo, bardzo zadowolone, np. z miziania i głaskania przez dobrego człowieka. :-)
Użytkownik: janmamut 23.01.2008 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też potwierdzam: koty ... | Marylek
Co więcej: z czasem rozkładają skrzydła i odlatują do ciepłych krajów.
Użytkownik: sowa 25.01.2008 00:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Co więcej: z czasem rozkł... | janmamut
O, biedny Mamucie, czyżby odleciał od Ciebie Twój kot? ;-)
No tak, Ciepłe Kraje to silny magnes.
Użytkownik: janmamut 25.01.2008 02:20 napisał(a):
Odpowiedź na: O, biedny Mamucie, czyżby... | sowa
Mnie by się pewnie przydał taki w żółte i czarne paski, do obrony. Za moje dobre serce kobiety usiłują mi w wątku konkursowym urządzić zagładę. I kto je potępi? Przecież nie Jan Gross! O, może Jan Mamut!? Też Jan i też wielki... ;-)
Użytkownik: krasnal 25.01.2008 02:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie by się pewnie przyda... | janmamut
Oj, Mamucie, nie przejmuj się zagładą. Przecież i tak wyginąłeś, to żadna strata;) Jak to było? "You start with nothing and you end up with nothing. What do you lose? Nothing!":)
Użytkownik: janmamut 25.01.2008 02:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, Mamucie, nie przejmuj... | krasnal
I ty, Krasnalu, przeciwko mnie? A ja myślałem, że podobają Ci się nasze nocne rozmowy, niechybnie robiące z dowolnego wątku offtopic...
Użytkownik: krasnal 25.01.2008 02:38 napisał(a):
Odpowiedź na: I ty, Krasnalu, przeciwko... | janmamut
Hihi, no talent offtopicujący to mamy nieprzeciętny;)
Ale poza tym to ja Cię przecież pocieszam:) "Always look on the bright side of death":P
(Nie wiem, jak się gwiżdże na klawiaturze;)
Użytkownik: Czajka 25.01.2008 02:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie by się pewnie przyda... | janmamut
Na pewno będzie to zagłada z ogromnej sympatii. :)
Użytkownik: janmamut 25.01.2008 02:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno będzie to zagład... | Czajka
O, Skarbie Dobry! Jeszcze znajdujesz sympatię mimo mej nagannej postawy!
(Choć musisz przyznać, że tym razem zjadany ptaszek był całkiem inny). ;-)
Użytkownik: Czajka 25.01.2008 03:08 napisał(a):
Odpowiedź na: O, Skarbie Dobry! Jeszcze... | janmamut
Nie do końca mnie to pociesza (zwłaszcza, że jeszcze go nie znalazłam, żeby oblepić sobie gliną). Widać sympatia łatwiejsza do znalezienia od ptactwa dusiołkowego.
:))
Użytkownik: janmamut 25.01.2008 03:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie do końca mnie to poci... | Czajka
Ale masz na myśli tę dodatkową 16, a nie 12?
Użytkownik: Czajka 25.01.2008 03:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale masz na myśli tę doda... | janmamut
No ale w 16 upiekłeś 12? :)
Użytkownik: janmamut 25.01.2008 03:23 napisał(a):
Odpowiedź na: No ale w 16 upiekłeś 12? ... | Czajka
Gdy zobaczysz, co w oryginale szesnastki było w miejsce dwunastek, zrozumiesz oburzenie Vemony.
Użytkownik: Czajka 25.01.2008 04:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdy zobaczysz, co w orygi... | janmamut
Hm, myślałam, że wiem, ale teraz już nie jestem pewna. Hm.
Użytkownik: aolda 24.01.2008 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też potwierdzam: koty ... | Marylek
Moje też gruchają. Głównie gruchają.
Użytkownik: czupirek 23.01.2008 23:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Potwierdzam. Mój kotołak ... | gosiaw
A ja to nazywam mrumraniem. :-)
Użytkownik: krasnal 25.01.2008 00:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Potwierdzam. Mój kotołak ... | gosiaw
Kotka mojej babci wręcz ćwierka;) Za to miauczeć ani mruczeć nie umie.
Użytkownik: joanna.syrenka 25.01.2008 00:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Kotka mojej babci wręcz ć... | krasnal
Mimo usilnych prób nie mogę wyobrazić sobie ćwierkającego kota :)))
Może lepiej, bo mi się przyśni...
Dobranoc!
Użytkownik: krasnal 25.01.2008 01:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Mimo usilnych prób nie mo... | joanna.syrenka
Może uda mi się kiedyś ją nagrać:)
Użytkownik: joanna.syrenka 25.01.2008 16:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Może uda mi się kiedyś ją... | krasnal
A propos. Dzisiaj poszłam do sklepu. Przed nim mają wystawione warzywa - m.in. kapustę. Tak się tej kapuście przyjrzałam bardziej i jedna miała... sierść! Okazało się, że to zwinięty w kłębek kot :-)
Użytkownik: janmamut 25.01.2008 16:11 napisał(a):
Odpowiedź na: A propos. Dzisiaj poszłam... | joanna.syrenka
Zielony kot? ;-]
Użytkownik: joanna.syrenka 25.01.2008 16:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Zielony kot? ;-] | janmamut
Właśnie nie zielony, i tylko to zwróciło moją uwagę :D
Użytkownik: joanna.syrenka 25.01.2008 16:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie nie zielony, i ty... | joanna.syrenka
Aczkolwiek komponował się ładnie. Żałuję, że nie miałam aparatu.
Użytkownik: janmamut 26.01.2008 00:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Aczkolwiek komponował się... | joanna.syrenka
Chętnie zamówiłbym sobie zdjęcie, gdy będziesz następnym razem. Przecież kot nie zniknie, chyba że tam było napisane coś w rodzaju "Kapusta na bigos. Zestaw". ;-7
Użytkownik: janmamut 25.01.2008 02:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Kotka mojej babci wręcz ć... | krasnal
Pewnie najlepiej jej ćwierkanie wychodzi z wróbelkiem w pyszczku. ;-)
Użytkownik: sowa 25.01.2008 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie najlepiej jej ćwie... | janmamut
Oj, Mamucie, z Ciebie to naprawdę podła kopalina jest;-P. I przeciwptaszkowa. Tiaaa... porozmawiamy o tym na spotkaniu w niedzielę.
Użytkownik: Ysobeth nha Ana 25.01.2008 00:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczerze mówiąc po przecz... | dzikie łabędzie
Mnie w wykonaniu pani tłumaczki irytowało nazywanie dorosłego, wielkiego kocurzyska "kociakiem". Przenoszenie domowych pieszczotliwości do tłumaczonego tekstu nie jest najlepszym pomysłem.

Zjawisko kociego gruchania, potwierdzam, że występuje :-) Dźwięczne "mrru-rru, mrru-rru" - brzmi trochę podobnie do gołębiego "grru, grru" ;-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: