Dodany: 28.10.2004 11:11|Autor: erendira
bez tytułu
Książka świetna, szczególnie godna polecenia komuś, kto czytał "Dżumę" Camusa i "Mszę za miasto Arras" Szczypiorskiego. Naprawdę jestem pod wrażeniem tej powieści-paraboli. Z wielkim wyczuciem i bez zbytniego sentymentalizmu Saramago stworzył opis sytuacji ekstremalnej, dając świadectwo, że nawet na dnie człowiek może zachować swą godność.
Z pewnością większość opisów zawartych w powieści szokuje brutalnością, ale jako czytelniczka twórczości Sołżenicyna mogę zapewnić, że nie są to opisy przerysowane. Saramago nie epatuje przemocą dla przyjemności, jest to zabieg konieczny, który, szokując czytelnika, ma wbudzić w nim refleksje na temat egzystencji człowieka.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.