Dodany: 09.08.2013 09:55|Autor: polter

Książka: Gambit
Cholewa Michał

Unia Europejska walczy… w kosmosie


"Gambit" Michała Cholewy to powieść bardzo niszowa. Z pewnością będzie ciekawym wyborem dla tych, którzy lubią fantastykę ściśle powiązaną z żołnierskim życiem, ale nie oferuje właściwie nic miłośnikom innej literatury.

Dzień jest symboliczną nazwą momentu w historii, kiedy doszło do zniszczenia świata. To wtedy pojawił się Chiński Wirus. Dręczone nim Sztuczne Inteligencje sprawiły, że Ziemia została spalona w wyniku kolejnych termonuklearnych eksplozji, a ludzie rozpierzchli się po kosmosie. XXIII wiek stał się okresem wiecznej walki: niektórzy stanęli po stronie Imperium, inni wsparli Unię Europejską, część walczy za Amerykę. Podczas tej olbrzymiej wojny każda nowa informacja wywiadowcza może dać istotną przewagę. Dlatego właśnie nikt nie waha się przed niszczeniem kolejnych planet, jeśli tylko może to przynieść odpowiednie korzyści.

"Gambit" to przede wszystkim wciągająca fabuła i mnóstwo zwrotów akcji. Cholewa zaczyna od w miarę spokojnej sceny penetracji statku pochodzącego sprzed Dnia, ale szybko zaczyna podkręcać tempo: pojawiają się pierwsze potyczki wojsk Unii z Amerykanami, potem poważniejsze starcia, ucieczki, strzelaniny i pościgi. Miłośnicy fantastyki militarystycznej z pewnością nie będą narzekać na monotonię: oprócz długiej walki na powierzchni planety, autor serwuje czytelnikom także mały wycinek z bitwy kosmicznej. Ta jest nieco mniej ciekawa niż walka piechociarzy, ale skutecznie przełamuje wkradającą się w "Gambit" rutynę. Wynika ona przede wszystkim ze skromnego opisu życia żołnierzy w czasie wolnym od walki – podczas lektury bywałem znudzony szarą codziennością wojskowych i z niecierpliwością wyglądałem kolejnej potyczki. Na pochwałę zasługuje natomiast emocjonująca końcówka – Cholewa zapewnia czytelnikowi sporo niepewności co do ostatecznego powodzenia misji bohaterów i każe zastanowić się nad ich wyborami.

Najbardziej ambiwalentne uczucia wzbudziła we mnie kreacja bohaterów. Niech za przykład posłuży para ściśle powiązana z główną osią fabularną: podpułkownik Brisbane oraz szeregowy Wierzbiński. Pierwszy idealnie wypełnia rolę, którą powierzył mu Cholewa: jest bezdusznym weteranem, gotowym do poświęcenia wszystkiego w imię misji, co dodatkowo udowadnia w końcówce, wzbudzając pytania o zasadność jego działań i o cenę zwycięstwa. Obecność w powieści takich dylematów sprawia, że zainteresowanie czytelnika nie gaśnie chwilę po zamknięciu ostatniej strony. Natomiast Wierzbiński, który bardzo długo gra główną rolę, jest po prostu miałki; nie potrafiłem go ocenić, nie potrafiłem się nawet zdecydować, czy go lubię. Taki protagonista po znacznym pogłębieniu rysu psychologicznego mógłby być ciekawy w fantastyce transhumanistycznej, ale w szybkiej, żołnierskiej opowieści w ogóle się nie sprawdza; jego rozterki (z cyklu "wszyscy jesteśmy tacy sami, po co się mordujemy?") są banalne, nie stanowią żadnego wzbogacenia powieści, a miejscami tylko spowalniają akcję.

Podobnych par można by wyróżnić dużo więcej: nudna Kicia i narwana, nieco szalona Isaksson czy nieustannie klnący, charakterystyczny CJ w opozycji do niezauważalnego Szafy. Cholewa nie wykreował niestety postaci na tyle sympatycznych, abym poczuł się z nimi w jakikolwiek sposób związany, co sprawiło, że kolejne ofiary na froncie były dla mnie częścią powieściowej rutyny. Jedyną naprawdę wzruszającą sceną jest spotkanie Wierzby i Kici z Amerykaninem – w tym fragmencie autorowi udało się zawrzeć mnóstwo przeciwstawnych emocji. Takich momentów zdecydowanie w tekście brakuje.

"Gambit" to solidnie napisana powieść militarystyczna, której największymi atutami są pędząca, zmienna akcja oraz ciekawe opisy nakreślonych z rozmachem starć żołnierzy w XXIII wieku. Miłośnicy literatury spod znaku "Wiecznej wojny" czy "Żołnierzy kosmosu" na pewno będą usatysfakcjonowani.

Ocena: 6,5/10



[Autorem recenzji jest Zicocu.
Tekst pierwotnie opublikowany w serwisie Poltergeist: http://ksiazki.polter.pl]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 915
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: