Dodany: 08.02.2008 11:48|Autor: Evita Wega

"Harry Potter i Insygnia Śmierci"- czy to tylko siła wyobraźni?


Właśnie jestem po przeczytaniu tej książki. Nie chcę dyskutować tu na zakończeniem, choć powiem, że domyślałam się, że Harry jest jednym z horkruksów Voldemorta, na całe szczęście nie musiał zginąć tak zupełnie... Wzruszyła mnie też Historia Księcia, znaczy rehabilitacja Severusa Snape'a. Zastanawiam się nad inną rzeczą... Jaką należy mieć wyobraźnię i ile trzeba w życiu różności przeczytać, żeby coś takiego stworzyć. Myślicie, że to tylko siła wyobraźni? W sumie Tolkien też stworzył swój własny świat (i może to było nawet trudniejsze niż wpasowanie świata czarodziei w świat mugoli). Natomiast Clive Lewis również opisał zupełnie niesamowity inny świat. Albo James Barrie stworzył Nibylandię... Ale jednak świat, w którym żyje Harry Pottter nie jest podobny do tych innych wyimaginowanych przez pozostałych autorów. Jest nam o wiele bliższy. Jak wykreować takie złudzenie? Co sądzicie?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1255
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Rhaina 09.02.2008 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie jestem po przeczy... | Evita Wega
Myślę, że to jest tak, jak ze snami. Czasami się śni i ma się wpływ na to, co się we śnie dzieje. Można coś cofnąć... zmienić... zatrzymać... można się obudzić. A jak się tworzy światy... nie wiem. Ale coś mi mówi, że to podobne sprawy.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: