Dodany: 20.02.2008 10:43|Autor: EPA!

Bez tytułu


Książka z cyklu tych, że „świat jest zły, a ludzie to świnie”. Nie powiem – tezę udowodniła Masłowska dość przekonywająco. Kanalii ci tam dostatek. Takich, co to obecni są na pierwszych stronach tabloidów i zrobią każde świństwo, byle na tym „topie” dalej być.

Ale i margines jest obecny, taki miejski folklor: dziewczyna z prowincji z pretensjami, menelstwo spod „spożywczaka”, drobni złodziejaszkowie…

Postacie są odstręczające i język, jakim są opisane, również. Z początku raziły mnie liczne wulgaryzmy, ale w miarę czytania powoli dochodziłam do wniosku, że język jest adekwatny do brzydoty tych ludzi, brzydoty ich myśli i czynów.

Klimat brzydoty, zła i beznadziei króluje na kartach „Pawia”. I klimat ten jest oddany po mistrzowsku.
Ciekawa forma przekazu. Coś jakby ballada? Nie wiem, czy efekt jest zamierzony, ale tekst jest tak skonstruowany, że jest właściwie gotowym materiałem dla rappera. Taki specyficzny rytm i konstrukcja zdań.

Czy mi się podobało? Jeśli zło może się podobać… Na pewno może na swój sposób fascynować…

Oceniłam na 4, bo jednak powiedzieć o tej książce „przeciętna” wydawało mi się trochę nadużyciem. Czy polecam? Trudno mi powiedzieć. Ja w każdym razie zdecydowałam, że przeczytam jeszcze „Wojnę polsko-ruską...”.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4195
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: