"Grzechy Kościoła" to książka podejmująca trudne dla polskich katolików tematy, takie jak: ludyczna odmiana katolicyzmu, mieszanie się Kościoła do polityki, ruchy wewnątrz Kościoła, Radio Maryja, brak tolerancji dla innych wyznań, bogacenie się kleru, pustoszenie kościołów, współpraca z bezpieką.

Autor, doktor filozofii i wyrazisty katolicki felietonista, pokazuje zarówno nadużycia, jak i sytuacje, w których Kościół zareagował właściwie. Analizuje rozmiary takich zjawisk, jak np. pedofilia wśród księży czy łamanie zasad celibatu. Próbuje odpowiednio rozłożyć akcenty i zwrócić uwagę czytelników na fakt, jak łatwo można manipulować opinią publiczną. Czasami to po prostu kwestia wyboru, czy "szklanka jest do połowy pełna, czy do połowy pusta?". Pomimo dotykania samych kontrowersyjnych kwestii ich ujęcie nie jest sensacyjne, a raczej odważne i poddawane pod osąd... czytelnika, o czym może świadczyć choćby przytoczony poniżej fragment:

"[...] Świadectwo kapłanów, a także coraz powszechniejsze odejścia z kapłaństwa bardzo wyraźnie uświadamiają, że nadszedł czas pożegnania się z mitem bezpłciowych, aseksualnych duchownych. Czas uświadomić sobie, że jeśli ktoś ma rzeczywiście stać się kapłanem, musi najpierw być mężczyzną".

Cytat z rozdziału "Odejścia księży".

[Demart, 2010]