Dodany: 14.04.2008 12:37|Autor:
nota wydawcy
Adam Majewski ogląda rzeczywistość bez wstępnych hipostaz. Ani nią olśniony, ani zniesmaczony; jest taka, jak jest. I on w niej, też do rozpoznania. Niby to proste, ale przecież bezpieczniej oddać się w służbę idei (lub konfesji): ma się wtedy oparcie w Systemie; obcuje się ze światem już wstępnie rozpoznanym. A tak rozpoznań trzeba dokonywać na własny rachunek, nie widząc wstępnie czy o tym świecie lepiej zaświadcza Cicciolina czy Jan Paweł II, czy też może oboje po równi.
Andrzej K. Waśkiewicz
[słowo/obraz terytoria, 2002]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.