Dodany: 13.02.2014 17:15|Autor: miłośniczka

Zwierciadło w Sali Kolumnowej


Za górami, lasami i rzekami, w pradawnej krainie Glome, gdzie cześć oddaje się żądnej krwi bogini Ungit, a od wielu lat państwem włada niepodzielnie wybuchowy, agresywny, egoistyczny król, przyszło na świat dziecię nieziemskiej urody. Mający już dwie córki – Orual i Rediwal – władca doczekał się kolejnej. Brak męskiego potomka nie oznaczał przychylności bogów.

Dziewczęta dorastają w nieciekawych warunkach: nie wolno im bratać się z pospólstwem, zajmować wieloma rzeczami (to nie przystoi księżniczkom), rzecz jasna nie będą mogły również w przyszłości decydować o swym zamążpójściu, ich los zależeć będzie od decyzji ojca, które, często podejmowane pod wpływem impulsu, bywają nieprzemyślane, głupie, śmieszne; król ma na uwadze jedynie własne dobro. Chwilami rozkoszy są dla nich momenty, gdy wymykają się poza pałac wraz ze swym nauczycielem i filozofem, greckim niewolnikiem. To z jego ust spijają wiedzę stojącą w sprzeczności z wierzeniami panującymi w Glome. Szczególnie podatną na mądrości Lisa (Greka) jest Orual – najstarsza, najbrzydsza i jednocześnie najmądrzejsza z księżniczek.

Głupi lud szybko zaczyna wierzyć, że piękna (i dobra) Istra przynosi im szczęście, że właśnie dzięki niej kraj rozkwita. Oddają jej niemal boską cześć, dopraszają się o możliwość dotknięcia choćby skrawka jej szat wierząc, że to może oddalić od nich trąd, gorączkę, majaki – wszelkie paskudztwa. Szlachetna dziewczyna nie dba o własne zdrowie; robi to, czego żądają od niej poddani, chociaż pewnego razu niemal przypłaca takie „uzdrawianie” życiem. Głęboka wiara w określone rezultaty często działa jak samospełniające się proroctwo; widząc, że ludzie po spotkaniu z nią nabierają energii i chęci do życia, sama zaczyna wierzyć w swą boską moc. Ludzi jednak cechuje przewrotność i umiejętność manipulowania faktami w zależności od własnych interesów – kiedy kraj zaczynają nawiedzać klęski, dopatrują się winnego właśnie w uwielbianej jeszcze niedawno księżniczce. Twierdzą, jakoby miała ona sobie przywłaszczyć cześć należną Ungit, co wspomnianą ponoć bardzo zdenerwowało. Rozwiązanie widzą jedno: złożyć Istrę w ofierze bogini. Przywiązać do samotnego drzewa na widniejącej na horyzoncie Szarej Górze, dokąd nikt nie wybiera się na samotne wędrówki. Przywiązać i zostawić, a już Ungit będzie wiedziała, co dalej robić – prawdopodobnie przyjdzie nocą pod postacią czarnej, ogromnej bestii i pożre swą ofiarę, a lata suszy i głodu skończą się jak ręką odjął…

Zbudowana na kanwie mitu o Erosie i Psyche[1] opowieść snuta jest przez Orual. Jak wyjaśnia na początku książki: „Złożę skargę na bogów; w szczególności na boga, który mieszka na Szarej Górze. Opowiem mianowicie o tym, co mi wyrządził, od samego początku, jakbym skarżyła się na niego przed sędzią. (…) Może któregoś dnia znów zawita do tego pałacu przybysz z Grecji i przeczyta tę księgę. A potem wieść o niej zaniesie do swojej ojczyzny, gdzie wolno rozprawiać swobodnie nawet o bogach samych. Może tamtejsi mędrcy potrafią osądzić, czy sprawiedliwe było moje oskarżenie i czy bóg zdołałby je odeprzeć, gdyby zechciał na nie odpowiedzieć”[2]. Królowa Glome (bo jako taką właśnie poznajemy ją na początku opowieści) ma się na co uskarżać: była najbrzydszą kobietą w całej krainie, co pozbawiło ją możliwości zaznania szczęścia u boku mężczyzny i zmusiło do noszenia welonu zasłaniającego twarz. Psyche (tak nazywa Istrę), jej największa miłość – Orual traktowała młodszą o wiele lat siostrę jak córkę – została złożona w ofierze bogu czy też bogini Szarej Góry, co było niepowetowaną stratą, a potem bogowie zakpili z niej raz jeszcze, powtórnie wydzierając ten skarb z jej objęć. A jakby tego było jeszcze mało, w pewnym momencie Orual jest zmuszona przejrzeć się w sobie jak w lustrze – i efekty takiej konfrontacji nie pozostaną bez echa… Czy to bogowie są winni temu, że jej życie było pasmem nieszczęść?

Istra-Psyche, choć jest elementem scalającym powieść z mitem, tak naprawdę pełni rolę drugoplanową. To Orual ze swoją zaborczą miłością jest tematem przewodnim, jej historia jest osią fabularną, wokół której, jak przędza, snują się poboczne wątki. Miłość głównej bohaterki to miłość zabierająca i wydzierająca, a nie obdarowująca. To zabieranie kochanej istocie wolności, możliwości kierowania własnym losem. Orual jest wspaniałą królową, wie, jak umacniać państwo, ale osłabia ludzi – tych najbliższych ludzi. Wysysa z nich siły życiowe. Kwitnie dzięki nim, nie bacząc na fakt, że oni – więdną.

Ten moment opowieści, w którym bohaterka musi się przejrzeć sama w sobie, jest też próbą dla nas – w tych słowach i my mamy okazję się przejrzeć, zobaczyć, jak wyglądają naprawdę nasze miłości. Czy taka konfrontacja wyjdzie nam na dobre?

Ta powieść jest jak zwierciadło. Zwierciadło w Sali Kolumnowej pałacu w Glome. Przejrzyjmy się w niej.


---
[1] W pewnej krainie narodziła się piękna dziewczyna, Psyche, a jej uroda tak rozgniewała Afrodytę, że z zemsty wysłała Erosa, by zatrutą strzałą wzbudził w niej pożądanie i miłość do najbardziej odrażającego mężczyzny na ziemi. Ten jednak zakochał się w pięknej i dobrej istocie, i uprowadził do swego pałacu w chmurach, gdzie miał ją odwiedzać jedynie pod osłoną nocy. Psyche traktowana była jak bogini, ale musiała dopełnić jednego warunku: nigdy nie spojrzy w twarz swemu oblubieńcowi. Gdy jednak odwiedzające ją siostry zobaczyły, w jakie opływa zbytki, z zazdrości zaczęły wzbudzać w niej wątpliwości: czy ten niby bóg nie jest aby strasznym potworem? dlaczego nie pozwala na siebie patrzeć? Podjudzona przez nie, dziewczyna zabrała do sypialni lampę oliwną, a gdy podczas snu Erosa wpatrywała się w jego twarz, która od tej pory miała być jej najmilszą w świecie, kropla rozgrzanej oliwy spadła na niego i obudziła z głębokiej drzemki. Bóg w wielkim gniewie zburzył pałac i skazał ukochaną na wieczną tułaczkę po ziemskim padole.
[2] Clive Staples Lewis, „Póki mamy twarze”, przeł. Łukasz Nicpan, wyd. Alfa, 1992, str. 11.


[Recenzja została wcześniej opublikowana na stronie Miasta Słów]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 822
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: