bez tytułu
"Kamienie wołać będą" - cytat z ewangelii, z Niedzieli Palmowej, mówiący o tym chyba, przynajmniej ja to tak zrozumiałam, że jeśli ludzie witający Chrystusa przestaną go witać, to zaczną go chwalić mury Jerozolimy, do której właśnie wjeżdżał.
"Kamienie wołać będą" jest książką o budowie, na chwałę Pana, katedry w Beauvais. Budowie, która zawaliła się pod własnym ciężarem, której nigdy nie dokończono, a tylko dość prowizorycznie zamknięto ślepą ścianą. Na chwałę Pana budują katedrę wszyscy w Beauvais, Ludwik IX pojawia się na budowie. Na chwałę Pana ma być też jego krucjata. Wielbią Boga w tej książce prawie wszyscy.
Mi się ta książka bardzo podobała, zrobiła na mnie duże wrażenie - a kiedy się trochę nad nią zastanowiłam, to zadziwiło mnie w niej jedno - że w gruncie rzeczy to jest książka o tym, jak łatwo człowiek może bardzo nisko upaść i stracić wszystko, co miał w swoim uporządkowanym jak dotąd życiu. Właśnie ten wątek do mnie przemówił najbardziej, ale to już jest indywidualna sprawa każdego czytelnika, ja polecam.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.