Dodany: 30.06.2008 15:45|Autor: gabi-gabi

Poszukiwania


Adam Szczuciński, "Włoskie miniatury", Fundacja Zeszytów Literackich 2008. Tę cieniutką książeczkę warto dołożyć do wakacyjnego bagażu, jej lektura pozwoli spojrzeć nieco inaczej na bliskie nam miejsca (Włochy, Hiszpania, Tunezja) lub zatęsknić do nich, jeżeli ich jeszcze nie znamy. Już sam indeks osób (bardzo bogaty, jak na tak niewielką pozycję) i indeks miejsc (zamieszczanie go zdarza się rzadko) mogą sprawić wielką przyjemność miłośnikom kultury śródziemnomorskiej i sporo powiedzieć o upodobaniach i fascynacjach pisarza-lekarza ( lekarza-pisarza?). Autor-pasjonat szuka miejsc i śladów tych, których ukochał i twórczością których jest przepełniony: Joseph Brodski i San Michele, Iwaszkiewicz i Taormina, Herbert i Siena. Takich zestawień jest w książce wiele, a cienie Wielkich (Muratow, Stempowski, Márai, Kott, Herling-Grudziński...) wydają się wędrowca prowadzić w miejsca ulubione, dla autora święte.

Miasta, ulice, domy, cmentarze, do których dociera Adam Szczuciński nie są celem przypadkowym, to dokładnie wybrane punkty na mapie wędrówki, Jego pielgrzymowania. Bo jeżeli Wenecja i Caffe Florian - to Tomasz Mann, kiedy Palermo - to Tomasi di Lampedusa, a jak Neapol - to Gustaw Herling-Grudziński..

To zachwycająca książka, oszczędna w formie, bogata, bogata treścią. Ze smutkiem odwracałam kolejne kartki, zapowiedź końca. Czekam już na nowe książki tego autora, którego, jak sam mówi, "cząstka (...) pozostanie w Segeście na zawsze"*.



---
* Adam Szczuciński, "Włoskie miniatury", wyd. Fundacja Zeszytów Literackich, 2008, str. 79.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1003
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: