Dodany: 07.07.2008 22:29|Autor: McAgnes

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Kirinyaga
Resnick Mike (Resnick Michael D.)

Smutek i żal


Ta powieść została napisana przez Resnicka niejako na zamówienie, w ramach większego projektu, cyklu opowiadań pisanych przez różnych autorów, a połączonych wspólnym tematem przewodnim: utopią w najróżniejszych ujęciach.

Resnick wykroczył poza ramy projektu, napisał nie jedno, ale kilka opowiadań łączących się w książkę.

Oramus pisze: "»Kirinyaga« jest jedną z najważniejszych książek SF ostatniego czasu, ponieważ dalece wykracza tematyką i problematyką poza getto fantastyki. Dyskutuje sprawy ważne i o dalekim zasięgu"*.

Resnick opisuje problemy utopijnego państwa-planety. Świata, gdzie ludzie żyją wg dawnych wierzeń kenijskich, słuchają swojego szamana we wszystkim, uprawiają ziemię tak, jak ich przodkowie i odrzucają wszelkie oznaki nowoczesności i postępu w imię... No właśnie, w imię czego? Szczęścia? Na początku tak. Świat prosty, uładzony, bez dociekania, co skąd się wzięło (bo przecież są bogowie) wydaje się światem szczęśliwym. Tylko że to po pewnym czasie się rozsypuje. I nie wiadomo, czy dlatego, że utopia nie istnieje, czy też dlatego, że ludzie do niej nie dorośli, a może jeszcze inaczej: ludzie nie umieją żyć w utopii. A może istnieje jeszcze jakiś inny powód?

Ta książka zmusza do przemyśleń. Jeśli zaś ktoś nie chce zatopić się w rozważaniach aż tak bardzo, to zostanie mu w pamięci melancholia, smutek i jakiś nieuchwytny żal za... Za utopią? Nie. Za tym, że gdyby nawet istniała, człowiek by jej nie docenił. Chyba.


---
* Marek Oramus, "Rozmyślania nad tlenem", wyd. Solaris, 2000, s. 197.



[Tekst zamieściłam wcześniej na forum pclab]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2550
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: myszołów 21.07.2008 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta powieść została napisa... | McAgnes
To świetna książka. Jedna z najwybitniejszych jakie czytałem. Stoi na mojej wirtualnej półce dzieł, które wywarły na mnie największe wrażenie obok piosenki Speedy Gonzales z szpulowego magnetofonu Tonetka, książek Gra Endera i Sto lat samotności, filmów Lot nad kukułczym gniazdem i Zielona Mila. Polecam ją każdemu kto mnie pyta o dobrą literaturę. Przypięto jej etykietkę SF choć jest to raczej przypowieść filozoficzna o naturze człowieka.To wielka literatura - szkoda, że tak mało znana. Zapada w serce i nie można jej wymazać - pozostawia smutek z obcowania z prawdziwą sztuką. Jej lektura uczyniła mnie innym człowiekiem niż byłbym gdybym jej nie przeczytał. Koniecznie przeczytajcie.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: