Dodany: 30.07.2008 16:53|Autor: SOWA80

z okładki


Nie odkryliśmy zatem - i nie bez racji! - Atlantydy. Ale za to dokonaliśmy lepszych rzeczy. Dowiedliśmy, że w okresie neolitu Sahara środkowa była jednym z najżywotniejszych ognisk prehistorii i ujawniliśmy jednocześnie, że na tych pustynnych terenach, pokrytych ongiś bezkresnymi pastwiskami, istniały liczne, bynajmniej nie legendarne cywilizacje. [...]

Najbardziej zaskakującego odkrycia dokonaliśmy jednak w Żabbarenie, znalazłszy tam dwa typowe egipskie malowidła. Jedno z nich przedstawia cztery opiekuńcze bóstwa o ptasich głowach, a drugie - scenę składania ofiary. Są to jedyne obrazy w tym rodzaju znalezione podczas naszej ekspedycji, niemniej jednak stanowią trudną do rozwiązania zagadkę, gdyż jak dotąd nic nie pozwala przypuszczać, że Egipcjanie wdarli się aż tak daleko na zachód od Nilu. Być może mamy tu do czynienia z dziełem jakiegoś Libijczyka przesiąkniętego kulturą egipską lub też z dziełem jeńców egipskich zawleczonych przez Libijczyków w głąb kraju. Śpieszę dorzucić, że są to luźne supozycje, niepodobna bowiem wyciągać jakichkolwiek wniosków z tak skąpego materiału.

Malowidła przedstawiające konie i wielbłądy, należące już do epoki historycznej i występujące obficie w różnych okręgach Sahary, trafiały się bardzo rzadko w badanej przez nas strefie. Mimo to znaleźliśmy kilka wizerunków wozów bojowych i opisałem wyżej niezwykle interesujące aspekty tego odkrycia. [...]

Równolegle z kopiowaniem malowideł poszukiwaliśmy wszelkich szczątków, jakie mogły pozostać po tych zdumiewających swym artyzmem ludach w bezpośrednim sąsiedztwie ich dzieł. Znaleźliśmy znaczną ilość kamiennych żarn, fragmenty naczyń glinianych dosłownie zaścielały dno niektórych wnęk. Rozkopywałem ziemię u stóp malowanych ścian skalnych i kilkakrotnie znalazłem obfite złoża odpadków kuchennych, przemieszanych z takimi samymi żarnami i okruchami naczyń, jak leżące na powierzchni. Ponadto były tam kamienne siekiery, groty strzał z krzemienia, skrobacze, a także szczątki ozdób, jak na przykład paciorki naszyjników wycięte ze skorup strusich jaj oraz wisiorki i bransolety z łupku. [...]

Już na podstawie tego krótkiego sprawozdania można się zorientować, jak wielką ilością nowych elementów wzbogacają tassilijskie malowidła wiedzę o przeszłości Sahary. Nie potrzebuję chyba przypominać, że ich żmudne opracowywanie zaledwie się rozpoczęło, a zatem przytoczyłem tutaj fragmentaryczne dane, oparte na pośpiesznych, dokonanych w terenie obserwacjach, którym dopiero drobiazgowe badania laboratoryjne nadadzą w przyszłości dokładnie określone znaczenie.

[Iskry, Warszawa 1964]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 911
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: