Dodany: 09.08.2008 17:14|Autor: RobertP

Książka: Zaczęło się w Tobruku
Majewski Adam (1907-1979)

1 osoba poleca ten tekst.

Pamiętajmy o swoich bohaterach


Wystukałem na klawiaturze tytuł tej jakże ciekawej, można nawet powiedzieć fascynującej książki, chciałem się bowiem dowiedzieć, co inni mają do powiedzenia na jej temat. Spotkało mnie niemiłe zaskoczenie. Książkę oceniło tylko pięć osób! Wiem że obecnie jest ona trudno dostępnym artykułem na rynku wydawniczym, ale to przecież nie tłumaczy tak niskiego zainteresowania tym tytułem.

Niewtajemniczonym powiem tylko, że dotyczy losów wojennych Adolfa Bocheńskiego, porucznika wojska polskiego walczącego w Tobruku i pod Monte Cassino. Człowieka, który wsławił się największą liczbą patroli za linie wroga podczas oblężenia Tobruku. Jego losy z powodzeniem mogłyby posłużyć za scenariusz do pasjonującego filmu sławiącego dzieje oręża polskiego.

Mam nadzieję, że moja wypowiedź na temat tej książki przyczyni się do większego nią zainteresowania. Uważam bowiem, że Adolf Bocheński zasługuje na to, aby o nim pamiętano.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 8582
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 22
Użytkownik: naufraga 04.01.2009 16:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Wystukałem na klawiaturze... | RobertP
Gdyby A.Bocheński żył w Ameryce--Hollywood już by się o niego upomniało,a film oparty na scenariuszu autentycznym przypieczętowano by Oscarem.
Mnie ta wypowiedź skłoniła do sięgnięcia po książkę(miałam na półce!!)--czytam :).
Pozdrawiam.
Użytkownik: RobertP 04.01.2009 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdyby A.Bocheński żył w A... | naufraga
Bardzo sie cieszę że znalazła sie choć jedna osoba którą swoją wypowiedzią udało mi sie namówić na sięgnięcie po te pozycję.Uważam bowiem że warto!
Sam czytałem ja bowiem trzy albo nawet cztery razy i pewnie znów bym po nią sięgnął gdyby nie to że posiadane prze ze mnie dwa egzemplarze pożyczyłem, ale niestety już nigdy do mnie nie powróciły.
Osobiście polecam również tegoż autora "Wojna ludzie i medycyna "- powieść autobiograficzna w której opisuje między innymi swoja pracę lekarza w słynnym "domku doktora"-podczas bitwy o Monte Cassino.
Użytkownik: naufraga 05.01.2009 21:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo sie cieszę że znal... | RobertP
Jednak,,moc słowa" jest wielka.Dziękuję za podpowiedzi-pewnie skorzystam w odpowiedniej chwili.Teraz czytam też biografię,, Pattona"-nietuzinkowa postać!.Z Twoich,, ulubionych" widzę,że lotnictwo i II wojna-to prawdziwe,, czułe punkty" w zainteresowaniach.Pozdrawiam.
Użytkownik: RobertP 05.01.2009 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Jednak,,moc słowa" j... | naufraga
W takim razie to ja mam teraz prośbę. Jak oceniasz ową biografie Pattona, bo chętnie coś ciekawego na jego temat bym poczytał.
Co do mnie.
Nie skupiam się tylko na wojnie, ale prawdą jest że ten temat zawsze stanowił jak to ładnie nazwałaś "czuły punkt "moich zainteresowań.
Pozdrawiam.
Użytkownik: naufraga 06.01.2009 14:59 napisał(a):
Odpowiedź na: W takim razie to ja mam t... | RobertP
Jak tylko pokonam kilkadziesiąt stron więcej...podzielę się "odczuciami".Jakoś tak "rozdrobniłam " się na kilka powieści,może to efekt mrozu?..(na coś trzeba zgonić).Pozdrawiam.
Użytkownik: RobertP 06.01.2009 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak tylko pokonam kilkadz... | naufraga
W takim razie cierpliwie poczekam. Sam bowiem mam obecnie na talerzu kilka przystawek z którymi tak jak ty muszę zrobić porządek.Choć nie koniecznie tłumacze to mrozem, lecz może bardziej chęcią czasowej zmiany klimatu.
Pozdrawiam.
Użytkownik: naufraga 08.04.2009 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: W takim razie cierpliwie ... | RobertP
W kwestiach ''wojennych'' mam pytanie:czy natknąłeś się gdzieś w literaturze o tej tematyce, na postać Antoniego Czortka-bokserskiego mistrza,który toczył legendarne ''walki o życie'' w obozie oświęcimskim?.Dzięki nim przeżył obóz.
A Patton -nadal w czytaniu (przerwałam na korzyść kilku innych) :(
Użytkownik: naufraga 09.04.2009 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Bogdan Tuszyński "Za... | Sherlock
Dziękuję, poszukam.
Użytkownik: RobertP 09.04.2009 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: W kwestiach ''wojennych''... | naufraga
Jak to dobrze że mamy to forum.Sam bowiem nie znam tej książki, dlatego bardzo chętnie skorzystam z podpowiedzi.
Co do "Pattona", to nie ma pośpiechu, na razie mam co czytać. :)
Użytkownik: naufraga 22.04.2009 22:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to dobrze że mamy to ... | RobertP
A mnie wpadła w ręce niepozorna książka ''Śladami kurierów tatrzańskich 1939-1944'' A. Filara.. .i nie mogę się oderwać,już prawie kończę.Prosta narracja,wartka akcja i mnóstwo ciekawostek o takich postaciach jak:Helena Marusarzówna, Stanisław Marusarz, Bronisław Czech..i wielu innych.Ich okupacyjna ''odyseja'' po tatrzańskich szlakach wprawia w podziw...bardzo polecam (jeśli nie czytałeś).
Użytkownik: RobertP 23.04.2009 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie wpadła w ręce niep... | naufraga
Oj.. .nie czytałem i bardzo chętnie skorzystam z twojej podpowiedzi.Obawiam się jednak że nie będzie łatwo ją zdobyć.
Użytkownik: RobertP 29.11.2009 12:42 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie wpadła w ręce niep... | naufraga
Właśnie pojawiło się wznowienie tej książki Filara , więc pomny twojej zachętę , od razu ją zakupiłem .
Zakupiłem też za jednym razem bardzo ciekawą książkę poświęconą tzw."Cyrkowi Skalskiego" Grzegorza Śliżewskiego i Grzegorza Sojdy .Był to Polski Zespół Myśliwski , walczący pod niebem Afryki w 1943 roku. Bardzo ciekawa pozycja.Chyba najlepsze opracowanie . Czytałem na ten temat książki wspomnieniowe samych uczestników , Bohdana Arcta i Mieczysława Wyszkowskiego , ale to jest takie kompendium wiedzy na temat powstania , walk i dalszych losów członków tego zespołu.
Użytkownik: naufraga 02.12.2009 20:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie pojawiło się wzno... | RobertP
Gratuluję zakupu.A ja się też dziś "rozbestwiłam":kupiłam " I była miłość w getcie"Marka Edelmana, "Azyl-Opowieść o Żydach Ukrywanych w Warszawskim ZOO" Diane Ackerman, i już wypożyczyłam pachnącą nowością "Bitwę o Atlantyk- Walkę z niemieckimi okrętami podwodnymi" Bernarda Irelanda :)
Co do "Cyrku Skalskiego"-bardzo jestem ciekawa Twoich spostrzeżeń (a pozwolę sobie wysłać na pocztę już, coś a'propos).
"Czytanie czas zacząć.."
Użytkownik: naufraga 01.02.2009 16:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Wystukałem na klawiaturze... | RobertP
Właśnie skończyłam czytać historię Adolfa Bocheńskiego.
Przyznam,że początkowo,po przeczytaniu pierwszych rozdziałów sylwetka A.Bocheńskiego doprowadzała mnie do lekkiej irytacji swą doskonałością i perfekcją w każdej dziedzinie.Taki człowiek?..taki żołnierz?...to się nie zdarza.
Innego spojrzenia na tę postać nabrałam czytając o trudnej przeprawie przez" sojuszniczą" Francję,morskiej peregrynacji "AthosemII" do Bejrutu, w końcu odnalezieniu się w Brygadzie Karpackiej.W trakcie oblężenia Tobruku,po swych wyczynach patrolowych na polu minowym-otrzymał Krzyż Walecznych. Jedno zdanie uzasadnienia rozkazu spodobało mi się najbardziej:
"Odznacza się niebywałą odwagą i pogardą śmierci".
Tak samo rzecz się miała pod Monte Cassino (gdy patrolował z ułanem Rydzikiem,a potem szedł go pomścić)..., pod Ankoną.Takim go zapamiętam..szlachetnym,niezwykle odważnym.
Mam nadzieję,że moja wycieczka do Monte Cassino i Loreto będzie miała nowy cel...
Użytkownik: RobertP 02.02.2009 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie skończyłam czytać... | naufraga
Moje odczucia po przeczytaniu pierwszych rozdziałów były przyznam bardzo podobne.O prawdziwości tej postaci przekonała mnie jednak osoba samego autora, który brał udział jako lekarz w nie których z tych wydarzeń, a który swe losy wojenne zawarł swojej innej świetnej książce "Wojna ludzie i medycyna ".Obie zresztą te książki razem z "Monte Cassino" Melchiora Wańkowicza uważam za najlepsze pozycje polskiej literatury mówiące o tym teatrze działań wojennych.
Natomiast w osobie Adolfa Bocheńskiego zachwyciła mnie jedna rzecz.Sposób jego walki z własnym strachem.Jak każdy człowiek nie był bowiem od niego wolny.
Jak pisze autor, Bocheński bał sie min. I jak ten strach starał sie przezwyciężyć? Nauczył sie ich rozminowywania!On nie uciekał od tego strachu, lecz starał sie go poznać. Poznać jak najlepiej.I to było w nim niezwykłe, to całkowicie już przekonało mnie o prawdziwości tej sylwetki, tego człowieka, który zewnętrznie przecież wcale sie niczym nie różniał od innych.
Użytkownik: bbochenska1 11.04.2009 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Wystukałem na klawiaturze... | RobertP
Z informacji uzyskanej od mojego Ojca pochodzę z rodziny A. M. Bocheńskiego. Dziś jest nie na rękę wielu ludziom, że jeszcze ktoś taki jak ja żyję. Walczę o przetrwanie.
Książka "Zaczęło się w Tobruku" jest mało propagowana i mało znana wśród młodego pokolenia. Dobrze by było, aby przybliżyć młodym tą postać w szkołach, póki jeszcze nam na to pozwolą.
Z wyrazami szacunku
Bożena Bochyńska
Użytkownik: RobertP 12.04.2009 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Z informacji uzyskanej od... | bbochenska1
Zacznę od tego że jestem bardzo mile zaskoczony tym że swoim wpisem spowodowałem iż odezwał się ktoś kto jest krewnym Adolfa Bocheńskiego.
Z racji pokrewieństwa może pani, jako osoba najbardziej kompetentna zechciała by przybliżyć na naszym forum jego sylwetkę. Wierze bowiem że już samo to spowoduje wzrost zainteresowania książką Adama Majewskiego a traktującą o jego wojennych losach.

Przyznam że nie do końca rozumiem pani wypowiedź. Komu obecnie może zależeć na tym aby zanikł ślad o waszej rodzinie.
Wręcz przeciwnie uważam że takie postacie jak Adolf Bocheński, powinny stać się sztandarowymi postaciami naszej wojennej historii.
Tak dzieje się przecież obecnie z rotmistrzem Pileckim, czy Fieldorfem" Nilem".O ile o tym drugim, mogliśmy znaleźć coś w książkach, to o rotmistrzu doszukać się czegokolwiek było na prawdę ciężko.
Czy chce pani przez to powiedzieć że obecnie są w Polsce jeszcze ludzie którzy blokują wznowienia tego typu publikacji?
Ja sam od lat czytam wojenne wspomnienia wielu naszych byłych żołnierzy np. Bohdana Arcta, Wacława Króla, Witolda Urbanowicza, płk. Skibińskiego i wielu wielu innych i powiem szczerze że sam jestem zdziwiony brakiem wznowień tych wspaniałych publikacji.
Wiąże to jednak raczej z brakiem zainteresowania tym tematem książkowych wydawnictw, aniżeli jakimiś pozakulisowymi rozgrywkami.
Z wyrazami szacunku.
Robert.

Użytkownik: Izania 11.04.2009 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Wystukałem na klawiaturze... | RobertP
Obiecuję, że przeczytam Robercie.

Idę szukać na Allegro i w bibliotekach.
Użytkownik: RobertP 12.04.2009 12:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Obiecuję, że przeczytam R... | Izania
Zachęcam cie gorąco. Na prawdę warto.
Użytkownik: RobertP 08.05.2009 14:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zachęcam cie gorąco. Na p... | RobertP
Przeczytałem ostatnio w prasie że w Warszawie ma powstać pomnik upamiętniający postać Adolfa Bocheńskiego. Stanąć ma on na skwerze również nazwanym jego imieniem.
Wynika z tego że bohater książki Adama Majewskiego nie jest tak całkiem zapomnianą osobą. Autorem artykułu jest Kazimierz M. Ujazdowski.
W artykule tym można przeczytać że A Bocheński był nie tylko wspaniałym żołnierzem, ale również, a może nawet przede wszystkim wspaniały publicystom politycznym okresu przed II woją światową.
A oto słowa którymi autor wspomina postać A. Bocheńskiego. " Był jednym z najwybitniejszych polskich pisarzy politycznych XX wieku.Myśl A. Bocheńskiego współtworzyła politykę wschodnią niepodległej Rzeczpospolitej po 1989 roku."
"Gość Niedzielny " nr 18.2009r.
Użytkownik: Izania 09.10.2016 17:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Wystukałem na klawiaturze... | RobertP
Do tylu latach melduję (wpisując się w tematykę) przeczytanie "Zaczęło się w Tobruku". I po pierwsze – dziękuję autorowi recenzji za polecenia. Poznanie Adolfa Bocheńskiego było dla mnie zdecydowanie ciekawym i potrzebnym doświadczeniem. Nie będę ukrywać, że raczej nie jestem miłośniczką kwestii wojskowych, mało się na nich znam, natomiast kwestie obyczajowe zwróciły moją szczególną uwagę.
"Adolf Bocheński zasługuje na to, aby o nim pamiętano" - zdecydowanie.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: