Dodany: 08.09.2008 17:11|Autor: tyraela

Dobry początek


Książka dziejąca się w przyszłości, dużo reinterpretacji podań, legend, baśni. Naprawdę koncepcja fantastyczna, Calineczka jako szpieg tytułowej Królikarni - organizacji zajmującej się wszelką magią we współczesnym świecie. Mamy Twardowskiego i Fausta, Kapelusznik i Alicja też się znajdą.

Guzek to dobrze zapowiadający się pisarz, jednak początki zawsze są trudne. Pomimo tego, że ma on całkiem niezłe pióro, dowcip zdarza się cięty, to fabuła tego utworu często jest przewidywalna do bólu, i kiedy pisarz stara się budować napięcie, ja niestety ziewam; na dodatek aż nazbyt widać autorytety Guzka: Sapkowski, Kaczmarski, Tolkien - te nazwiska wręcz wyzierają spomiędzy wierszy i, niestety, nie da się tego zignorować.

Za mało przyszłości w książce o przyszłości, za mało baśni w książce opierającej się na motywach baśniowych, za mało napięcia w książce mającej trzymać w napięciu. Ogólnie, ponieważ to debiut Guzka, wystawiam 3, w przeciwnym wypadku byłoby 2. Reinterpretację popularnych baśni niestety ktoś zrobił wcześniej. I o wiele lepiej.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 949
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: