Dodany: 19.09.2008 13:21|Autor: koczowniczka

Książka: Zdradzona
Harris Lindsey, Crofts Andrew

1 osoba poleca ten tekst.

Prawdziwa historia o krzywdzonym dziecku


Uwaga! W recenzji podaję nieco faktów (ale nie zdradzam zakończenia).



"Zdradzona" jest książką-dokumentem o wstrząsającej treści, jest dokładną relacją z trwającego półtora roku procesu dręczenia dziecka. Czy istnieje gorszy rodzaj przestępstw niż te wymierzone w najmłodszych? W książce dodatkowo irytuje postawa matki, która nie umie odpowiednio zareagować, niby kocha córkę, a tak naprawdę niewiele dla niej robi.

W domu Harrisów ktoś popełnia absurdalnie złe czyny, np. przecina przewody elektryczne, wkłada do kieszeni domowników i gości ostre żyletki, niszczy ubrania i rzeczy. O te okropne czyny zostaje posądzona Sara, sześcioletnia córeczka Lindsay, dotychczas ciesząca się nieposzlakowaną opinią. Lindsay, mimo że nie złapała córki za rękę, wierzy, że to ona jest przestępczynią. Z gorliwością biegnie do szkoły i radzi nauczycielom, by uważali na Sarę, bo po niej można się spodziewać najgorszych postępków.

A ponieważ dziwne wydarzenia mnożą się, dziewczynka zostaje otoczona ścisłym nadzorem, bezustannie ktoś jej pilnuje, obserwuje, rewiduje. W końcu zostaje zawieszona w prawach ucznia i traci koleżanki, sympatię, szacunek.

Możemy sobie wyobrazić cierpienie i samotność sześciolatki, na którą wszyscy patrzyli jak na potwora, nawet własna matka. Dorosłemu trudno byłoby wytrzymać taką sytuację, cóż mówić o dziecku.

W domu mieszkał jeszcze ojciec Sary, jej starszy brat, bywali także goście, oczywiście z czasem coraz rzadsi. Wśród tych osób był ktoś, kto znał prawdę o niewinności Sary. Ktoś, kto preparował "dowody" i sycił się rozpaczą dziecka. Wyjątkowo odrażający i przebiegły typ...

Kto więc zorganizował tę nagonkę? Kto i za co tak bardzo nienawidził sześcioletniego dziecka, że uparł się, by zniszczyć mu życie? Ja domyśliłam się tego bardzo szybko (każdy czytelnik szybko odkryje prawdę, no, chyba że jest tak mało bystry jak Lindsey, wtedy nie odkryje), lecz trzeba przypomnieć, że to nie kryminał, nie jest tu ważne, "kto zabił", lecz to, kiedy wreszcie ta głupia matka przejrzy na oczy, kiedy w końcu zapewni bezpieczeństwo swojej córeczce!

Tak, jest to książka o zniszczonym dzieciństwie. A także o samotności w rodzinie, o porażce Lindsey jako matki. I o przysłowiowym wilku ukrywającym się wśród owieczek, kimś, kogo na pierwszy rzut oka nie można zdefiniować jako psychopaty, bo umie wzbudzić zaufanie.

Za rok będę "Zdradzoną" czytała drugi raz, już tak na spokojnie, znając akcję, po to, by zrozumieć, jak to się stało, że matka pozwoliła na coś takiego. Dlaczego, zamiast kochać, chronić i bronić swoje dziecko, zdobyła się tylko na lamenty, dlaczego miotała się jak mucha w pajęczynie, zamiast zareagować bardziej stanowczo? Zapewne Andrew Crofts, który pomagał jej pisać te wspomnienia, starał się tak przedstawić tok rozumowania Lindsay, byśmy uwierzyli, że ona nie może mieć sobie nic do zarzucenia, że wpadła w sidła kogoś chytrzejszego, kto nią manipulował, i cóż, to nie jej wina...

Przeczytałam szybko, pamiętać będę bardzo długo. To nie jest historia, którą możnaby zapomnieć. I będę pilnowała, by koło mojej córeczki, która jest dokładnie w tym samym wieku co dziewczynka z książki, nie kręcił się ktoś na pozór życzliwy...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1891
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: