Dodany: 01.10.2008 16:45|Autor: igi
Kto pyta...
Przed chwilą skończyłem czytać tę piękną książkę i czuję głód następnej mistycznej przygody pod przewodnictwem Ericha Marii Remarque'a.
Piękne dzieło, którego akcja toczy się w Niemczech w 1923 roku. Panuje inflacja, umacniają się nastroje nacjonalistyczne i toczy się normalne życie.
Główny bohater Ludwik jest równocześnie narratorem. Jest on młodym weteranem I wojny światowej, który pomimo przeżytej traumy pozostał wrażliwym człowiekiem. Ludwik znany jest z tego, że stawia pytania. Można go podziwiać za konsekwencję w ich zadawaniu. I nikt by go w tym nie prześcignął, gdyby nie Izabela. Izabela jest chorą na schizofrenię młodą kobietą, w której Ludwik się zakochuje. Piękne są ich mistyczne rozmowy.
W książce tej pada wiele pięknych pytań natury egzystencjalnej. Nie na wszystkie pytania dane są odpowiedzi, bo czy można jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie o sens życia?! Ale przecież nie o to chodzi, by na wszystko znaleźć odpowiedź. Jesteśmy ludźmi i naszą naturą jest dociekać.
Teraz już wiem, że nasi zachodni sąsiedzi mają nie tylko dobre autostrady, piwo i kiełbaski. Mają także pisarza, który w swoje dzieła potrafi włożyć całą swoją duszę i którego można im pozazdrościć.
Polecam wszystkim, których dręczą pytania, na które nie ma odpowiedzi.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.