Dodany: 08.10.2008 10:19|Autor: annabc
Wspomnienia o secesyjnej Warszawie
Osobiście nie przepadam za wspomnieniami. Jednak obie pozycje tej autorki przeczytałam z zapartym tchem. Nie tylko dlatego, że lubię historię, ale ze względu na plastyczność opisów. To prawdziwy przewodnik po Starej Warszawie. Gdy weszłam z autorką do sklepu z piernikami lub do cukierni Loursa, dostałam ślinotoku z łakomstwa. Oglądając wystawę sklepu z zabawkami zadawałam sobie pytanie - po co właściwie współczesnym dzieciom komputery? Po opisie secesyjnej bombonierki nie smakowała mi żadna czekolada! Byłam w salonie mody i przymierzałam kapelusz z woalką. Wyjechałam na wakacje do Nałęczowa. Poszłam do teatru i byłam przy wzruszającym odsłonięciu pomnika Mickiewicz. Równocześnie poznawałam koleje losu autorki i znane postacie z życia Warszawy. W ciekawy sposób dowiadywałam się o wydarzeniach z życia kulturalnego i politycznego Warszawy, a nawet Europy. Wszystko to jest dodatkiem do wnikliwego i żywego obrazu stolicy, jaki namalowała słowami Jadwiga Waydel Dmochowska. Gdybym przeniosła się w czasie do secesyjnej Warszawy, zabrałabym obie te książki ze sobą jako przewodniki.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.